Mikałaj Syty o celach na sezon i pierwszych wrażeniach z Torunia
Młody Białorusin Mikałaj Syty w przerwie między sezonami dołączył do KH Energi Toruń. W wywiadzie opowiada m.in. o tym, jakie cele wyznacza sobie przed startem rozgrywek PHL i jak podoba mu się w Toruniu.
Syty w dwóch poprzednich sezonach miał podpisany kontrakt z klubem Dynama Mińsk, ale nie dostał szansy występów w KHL. Całe dwa lata spędził grając w partnerskim zespole Dynama Mołodeczno w białoruskiej ekstraklasie.
- Oczywiście chciałem spróbować swoich sił w KHL, ale takiej okazji nie dostałem - mówi w wywiadzie dla białoruskiego portalu belarushockey.com. - Ale nie żałuję tego, bo przez te dwa sezony w Mołodecznie dużo się nauczyłem, pracując pod kierunkiem Dzmitryja Krauczanki i Kanstancina Kalcowa. Zrobiłem też postępy dzięki radom asystenta trenera, Dzmitryja Astapienki i trenera przygotowania fizycznego Alaksieja Daszkiewicza.
Co ciekawe, o możliwości przejścia do Torunia poinformował 22-letniego zawodnika jego ówczesny kolega klubowy, bramkarz Jan Szelepniew. Syty potwierdza pojawiające się wcześniej spekulacje, że zanim został zawodnikiem KH Energi, rozmawiał między innymi z Szachciorem Soligorsk. - Tak było. Generalnie były rozmowy z różnymi klubami, w tym również z tym z Soligorska - przyznaje.
Białoruski napastnik nie miał za to okazji rozmawiać o swoim transferze ze swoim rodakiem Juryjem Czuchem, który prowadził toruńską drużynę do końca ubiegłego sezonu.
- Wiem, że w ostatnich sezonach drużynę prowadził Białorusin, ale ja podpisałem umowę, kiedy był już nowy trener - mówi.
W szatni "Stalowych Pierników" jest także inny białoruski hokeista - Alaksandr Szkrabow. Obaj w ubiegłym sezonie grali razem w Mołodecznie. - Oczywiście zawsze jest łatwiej, kiedy znasz kogoś w drużynie. W tym sensie cieszę się, że będziemy grać razem - mówi Syty.
Nowy gracz toruńskiego zespołu przyznaje, że zdążył już poznać trochę sam Toruń i jest pod wrażeniem. - Akurat ostatnio spacerowaliśmy po centrum. Na pierwszy rzut oka miasto wygląda na naprawdę piękne - mówi.
Jakie sportowe cele na nowy sezon stawia przed sobą białoruski napastnik? - Chcę pomóc drużynie znaleźć się w tabeli najwyżej jak to możliwe - tłumaczy. - I oczywiście nie zapominam o moich indywidualnych statystykach.
Zapytany czy szefostwo klubu wyznaczyło drużynie konkretny cel na sezon 2021-22 odpowiada: - Jeszcze nie, ale myślę, że bliżej rozpoczęcia sezonu taki cel będzie ogłoszony.
Komentarze