Mistrzostwa Świata: Amerykanie i Słowacy zaczęli od zwycięstw [WIDEO]
Reprezentacja Stanów Zjednoczonych dzięki świetnej pierwszej tercji od zwycięstwa rozpoczęła udział w rozgrywanych w Finlandii Mistrzostwach Świata. Swój pierwszy mecz wygrali także Słowacy.
Amerykanie na inaugurację imprezy pokonali dziś w Tampere Łotwę 4:1. Kluczowa była pierwsza odsłona, wygrana przez nich 3:0, ponieważ później mecz był bardzo wyrównany. W pierwszej tercji niezbyt pewny był w bramce Łotyszy Elvis Merzļikins. Bramkarz Columbus Blue Jackets dał się wówczas pokonać podczas gry w równych składach, a także w przewadze i osłabieniu Amerykanów. Jego były kolega klubowy Seth Jones, który jest kapitanem drużyny USA, strzelił mu gola w przewadze i asystował, gdy Thomas Bordeleau trafiał w mniejszym liczebnie składzie. Do siatki trafił też szczęśliwie Riley Barber, od którego łyżwy odbił się krążek po strzale Kieffera Bellowsa. Na początku drugiej tercji gola zdobył jeszcze Sam Lafferty. Honorowe trafienie dla Łotwy było dziełem Andrisa Džeriņša w trzeciej części meczu. Pozostałe 24 strzały rywali obronił amerykański bramkarz Strauss Mann, który jeszcze nie zadebiutował w NHL, ale w ubiegłym miesiącu podpisał kontrakt z San Jose Sharks.
USA - Łotwa 4:1 (3:0, 1:0, 0:1)
Barber (8.), Jones (11.), Bordeleau (12.), Lafferty (21.) - Džeriņš (42.)
W tym samym czasie w Helsinkach w meczu grupy A Słowacy pokonali Francję 4:2. Najpierw prowadzili 2:0, później "Niebiescy" ich dogonili, ale ostatecznie brązowi medaliści Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie cieszyli się z wygranej. 2 gole strzelił dla nich Pavol Regenda, Samuel Takáč zdobył bramkę zwycięską, a na liście strzelców znalazł się także kapitan Tomáš Tatar, który jako najskuteczniejszy Słowak w NHL ma być liderem zespołu. Francuzi na tegoroczne Mistrzostwa Świata weszli "kuchennymi drzwiami" po wykluczeniu z nich reprezentacji Białorusi i Rosji w związku z rosyjską agresją militarną na Ukrainę. Francja razem z Austrią zostały włączone do udziału w imprezie jako spadkowicze z elity z 2019 roku.
Francja - Słowacja 2:4 (0:1, 2:2, 0:1)
Rech (27.), Perret (33.) - Regenda (11.), (60.), Tatar (22.), Takáč (39.)
Komentarze