Od 84 lat Szwajcaria czekała na taki start Mistrzostw Świata. "Helweci" odnieśli dziś w Rydze kolejne zwycięstwo do zera, ale dopiero teraz zaczną się dla nich schody. W Tampere swój pierwszy mecz na tegorocznych mistrzostwach wygrali Węgrzy.
Szwajcaria zgodnie z planem pokonała w wieczornym meczu grupy B Kazachstan. Podopieczni Patricka Fischera zwyciężyli 5:0 mając w składzie 5 różnych strzelców goli.
Występujący w niepełnej czwartej formacji Fabrice Herzog i Damien Riat zanotowali po bramce i asyście, obrońca Tobias Geisser zdobył gola zwycięskiego, później trafili jeszcze: inny defensor Romain Loeffel i kapitan Nino Niederreiter.
Po golu Loeffela w 51. minucie z kazachskiej bramki zjechał Andriej Szutow, który wpuścił 5 z 30 strzałów. Zastępujący go Nikita Bojarkin musiał interweniować tylko raz i zrobił to skutecznie. Z kolei stojący w bramce Szwajcarii Leonardo Genoni zachował "czyste konto".
Bramkarzowi EV Zug wystarczyło do tego 13 interwencji, bo ekipa zwana przez szwajcarskich kibiców pieszczotliwie "Nati" miała w celnych strzałach przewagę 36-13. Dziś w całym meczu jej gracze nie otrzymali ani jednej kary.
Po 3 występach na tegorocznych Mistrzostwach Świata Szwajcaria z kompletem 9 punktów prowadzi w grupie i ciągle nie ma na koncie straconego gola. To jej pierwszy od 1939 roku turniej rozpoczęty trzema "czystymi kontami". 84 lata temu przed własną publicznością wygrywała kolejno: 12:0 z Łotwą, 23:0 (!) z Jugosławią i 1:0 z Czechosłowacją. Teraz aż tak efektownego bilansu bramkowego nie ma, ale i tak po 3 meczach wynosi on 15:0.
Co ciekawe, w 1939 roku w meczu numer 4 Mistrzostw Świata, w drugiej fazie grupowej, Szwajcarzy trafili na Polskę i kontynuowali swoją serię "na sucho", bo pokonali "Biało-czerwonych" 4:0.
Tym razem z Polską mogą spotkać się dopiero za rok, za to w 4. meczu w Rydze zmierzą się w czwartek ze Słowacją. Ten mecz powinien rozpocząć serię poważnych testów szwajcarskiej gry obronnej i bramkarzy, bo na razie swoje "czyste konta" zachowali oni w spotkaniach ze Słowenią, Norwegią i Kazachstanem.
Mecz ze Słowacją zacznie serię, której kolejnymi etapami będą gry z Kanadą i Czechami. A na koniec fazy grupowej zespół Fischera zagra z Łotwą. Z kolei Kazachów jutro czeka kolejne bardzo trudne wyzwanie, bo zmierzą się z Kanadą.
Szwajcaria - Kazachstan 5:0 (1:0, 2:0, 2:0)
Geisser (5.), Herzog (28.), Riat (31.), Niederreiter (41.), Loeffel (50.)
Tabela grupy B:
Miejsce |
Drużyna |
Mecze |
Gole |
Punkty |
1. |
Szwajcaria |
3 |
15-0 |
9 |
2. |
Kanada |
3 |
13-3 |
8 |
3. |
Czechy |
3 |
11-7 |
7 |
4. |
Słowacja |
3 |
5-6 |
4 |
5. |
Norwegia |
3 |
4-7 |
4 |
6. |
Łotwa |
3 |
5-11 |
2 |
7. |
Kazachstan |
3 |
5-13 |
2 |
8. |
Słowenia |
3 |
2-13 |
0 |
Środa:
Łotwa - Norwegia
Kanada - Kazachstan
W Tampere po raz pierwszy na turnieju wygrał węgierski beniaminek, który pokonał Francję 3:2 po dogrywce. W pierwszych dwóch tercjach Węgrzy dwukrotnie odrabiali straty, a w dodatkowej części meczu zwycięstwo dał im István Bartalis.
Przed nim gole dla "Madziarów" zdobywali gracze pierwszej "piątki": obrońca Bence Stipsicz i napastnik Vilmos Galló. Stipsicz trafieniem zrehabilitował się za karę po której Charles Bertrand zdobył dla Francji w przewadze gola otwierającego wynik. Węgierski obrońca dziś aż trzykrotnie lądował na ławce kar, ale tylko to pierwsze wykluczenie skończyło się stratą bramki.
Między słupkami w węgierskiej ekipie ważną postacią był występujący w ostatnim sezonie w JKH GKS-ie Jastrzębie Bence Bálizs, który obronił 26 z 28 strzałów "Les Bleus".
To dopiero drugie zwycięstwo Węgrów na Mistrzostwach Świata w najwyższej kategorii po II wojnie światowej. W 2016 roku udało im się pokonać Białoruś, ale nie uchroniło ich to wówczas przed spadkiem z elity. Teraz chcieliby, by było inaczej. Dzisiejsza wygrana pozwoliła im awansować na 6. miejsce w grupie A. Z kolei Francuzi, mimo porażki, dzięki zdobytemu punktowi awansowali na 4. miejsce, wyprzedzając mających tyle samo punktów Finów. Jutro w wieczornym meczu obie drużyny zmierzą się ze sobą.
Francja - Węgry 2:3 (1:1, 1:1, 0:0, 0:1)
Bertrand (17.), Boudon (30.) - Stipsicz (20.), Galló (34.), Bartalis (62.)
Tabela grupy A:
Miejsce |
Drużyna |
Mecze |
Gole |
Punkty |
1. |
USA |
3 |
14-4 |
9 |
2. |
Dania |
3 |
13-6 |
8 |
3. |
Szwecja |
3 |
8-1 |
8 |
4. |
Francja |
3 |
7-8 |
4 |
5. |
Finlandia |
3 |
6-9 |
4 |
6. |
Węgry |
3 |
5-12 |
2 |
7. |
Austria |
3 |
3-13 |
1 |
8. |
Niemcy |
3 |
5-8 |
0 |
Środa:
USA - Austria
Finlandia - Francja
Czytaj także: