Mistrzostwa Świata U18: Bez niespodzianek. Drugie zwycięstwa Finów i Szwedów [WIDEO]
Nie było niespodzianek w drugim dniu rozgrywanych w Szwajcarii Mistrzostw Świata do lat 18. Po raz drugi ze zwycięstw cieszyły się reprezentacje Finlandii i Szwecji.
Występujący w grupie B Finowie pokonali dziś w Bazylei Łotwę 5:2. Wczoraj wygrali 4:2 z gospodarzami turnieju. Łotyszom 2 gole strzelił Rasmus Kumpulainen, bramkę i asystę zanotował Tuomas Uronen, zwycięskiego gola - podobnie jak wczoraj - zdobył kapitan Kasper Halttunen, a na liście strzelców znalazł się także Topias Hynninen.
Dla Łotwy trafili Valters Niedrājs i Markuss Streikišs, ale podopieczni Olegsa Sorokinsa zabrali się do odrabiania strat dopiero przy stanie 0:4 po dwóch tercjach. Finowie mieli w nich przewagę w liczbie celnych strzałów 33-5. W trzeciej odsłonie Łotysze strzelali częściej (16-10) i udało im się ją wygrać, ale było za późno na wielki powrót. Finlandia wygrała z Łotwą wszystkie 7 meczów w historii Mistrzostw Świata juniorów młodszych.
Łotwa U18 - Finlandia U18 2:5 (0:1, 0:3, 2:1)
Niedrājs (45.), Streikišs (54.) - Kumpulainen (2.), (47.), Hynninen (31.), Halttunen (38.), Uronen (39.)
W wieczornym meczu w Bazylei swoje pierwsze zwycięstwo na turnieju odniosła drużyna gospodarzy. Szwajcarzy ucieszyli ponad 2 tysiące swoich kibiców na trybunach pokonując 5:0 Norwegię, która przed rokiem w starszym roczniku wywalczyła awans do elity z dywizji IA. 3 gole strzelili gracze drugiej formacji: napastnicy Andro Kaderli i Rafael Meier oraz obrońca Eric Schneller. Swoje trafienia dołożyli Jan Dorthe i Matteo Wagner, a stojący w bramce "Helwetów" Ewan Huet zachował "czyste konto" broniąc 20 strzałów i został wybrany najlepszym graczem swojego zespołu w tym meczu. Młody gracz jest synem bramkarza zdobywców Pucharu Stanleya z 2010 roku Chicago Blackhawks, Cristobala Hueta. Jego ojciec na arenie międzynarodowej reprezentował Francję, ale mający podwójne obywatelstwo syn wychował się w Szwajcarii, gdy ojciec występował w ekipie Lozanna HC. W tym sezonie młody Ewan zadebiutował w National League w bramce tego samego zespołu.
Szwajcaria U18 - Norwegia U18 5:0 (2:0, 2:0, 1:0)
Kaderli (8.), R. Meier (13.), Dorthe (28.), Schneller (32.), Wagner (60.)
Sobota:
Norwegia - USA
W grupie A w Ajoie broniący mistrzowskiego tytułu Szwedzi, po wczorajszym rozbiciu Kanady, dziś odnieśli drugie zwycięstwo i pokonali będącą beniaminkiem elity Słowację 5:3. W trzeciej tercji zrobiło się nerwowo, gdy "Małe Korony" w 2 minuty straciły dwubramkowe prowadzenie z wyniku 3:1, ale ostatnie słowa należały do nich. Aż 4 gole zdobyła pierwsza "piątka" szwedzkiej ekipy. Obrońca Theo Lindstein do swojej bramki dołożył 2 asysty, trafił też jego partner z formacji defensywnej Axel Sandin Pellikka oraz dwaj napastnicy pierwszego ataku: David Edström i Felix Unger Sörum. Zwycięski gol był zaś dziełem gracza drugiego ataku Antona Wahlberga. Szwedzi oddali dziś 52 celne strzały, czyli dwa razy więcej od swoich rywali.
Słowacja U18 - Szwecja U18 3:5 (1:3, 0:0, 2:2)
Pekarčík (16.), Masnica (52.), Kukumberg (54.) - Lindstein (5.), Sandin Pellikka (11.), Edström (17.), Wahlberg (57.), Unger Sörum (60.)
W tej samej grupie Kanada po wczorajszym 0:8 ze Szwecją, dziś odwróciła ten wynik i w takich samych rozmiarach rozbiła Niemców. Hat trick zanotował Nick Lardis, dwukrotnie trafił Matthew Wood, Calum Ritchie skończył mecz z golem i 3 asystami, o jedną asystę mniej zanotował Porter Martone, a na liście strzelców znalazł się jeszcze Lukas Dravicevic. Wynik mógł być jeszcze wyższy, ale na początku trzeciej tercji Colby Barlow nie wykorzystał rzutu karnego. Kanadyjski bramkarz Carter Bjarnason, który wczoraj został zmieniony po wpuszczeniu 5 z 7 strzałów w ciągu pierwszych 13 minut meczu ze Szwecją, dziś zachował "czyste konto" broniąc 11 strzałów rywali, do których dopuścili jego koledzy i jeszcze zaliczył asystę. Kanadyjczycy strzelali na niemiecką bramkę 50 razy.
Kanada U18 - Niemcy U18 8:0 (2:0, 3:0, 3:0)
Lardis (16.), (57.), (59.), Wood (17.), (35.), Dragicevic (31.), Martone (32.), Ritchie (47.)
Sobota:
Niemcy - Czechy
Komentarze