Mistrzostwa Świata U20: Czesi popsuli święto Kanadzie [WIDEO]
26 grudnia to już tradycyjnie wielkie hokejowe święto w Kanadzie, bo właśnie wtedy rozpoczyna się ukochany turniej tamtejszych kibiców - Mistrzostwa Świata juniorów. Tym razem jednak ten dzień zepsuli Kanadyjczykom Czesi, którzy na inaugurację imprezy pokonali gospodarzy.
W obecności 10 040 widzów w hali Scotiabank Centre w mieście Halifax czeska drużyna wygrała z głównym faworytem imprezy 5:2. Po golu i asyście dla zwycięzców zanotowali dwaj obrońcy drugiej formacji: kapitan Stanislav Svozil i David Špaček. Ten drugi to syn byłego gracza NHL i reprezentacji Czech Jaroslava Špačka. Młody gracz urodził się w Columbus, gdy jego ojciec reprezentował barwy tamtejszych Blue Jackets. Bramkę ostatniej nocy zdobył także inny obrońca David Moravec, a ponadto trafiali Jaroslav Chmelař i Matouš Menšík. W czeskiej bramce znakomicie spisał się interweniujący skutecznie 36 razy Tomáš Suchánek.
Po drugiej stronie tafli wybrany w ubiegłorocznym drafcie NHL przez San Jose Sharks bramkarz Benjamin Gaudreau zdążył do 29. minuty wpuścić 5 goli na 17 strzałów i zjechał z tafli. Zastępujący go Thomas Milic zatrzymał pozostałych 10 uderzeń. Ważnym momentem, który pogrążył Kanadę, była kara meczu za niesportowe zachowanie za atak na głowę dla Zacha Deana. 5-minutową przewagę Czesi wykorzystali do zdobycia 2 goli, zmieniając wynik z 3:2 na 5:2. Drużyna Radima Rulíka swoje 2 pierwsze gole strzeliła w odstępie 35, a 2 ostatnie w odstępie 33 sekund.
Dla gospodarzy bramki zdobyli: numer 4 ostatniego draftu NHL Shane Wright, który ma już za sobą pierwsze występy w barwach Seattle Kraken i porównywany nie tylko ze względu na imię do Connora McDavida kandydat do wyboru z numerem 1 przyszłorocznego naboru NHL Connor Bedard. Wright zaliczył też asystę. Z powodu spalonego, po "challenge'u", anulowany został gol Brandta Clarke'a, który mógł dać gospodarzom prowadzenie 2:0.
Czesi po raz pierwszy w historii pokonali Kanadę w regulaminowym czasie na Mistrzostwach Świata do lat 20. Ogółem wygrali tylko 2 z 24 meczów z tym rywalem.
Kanada U20 - Czechy U20 2:5 (1:2, 1:3, 0:0)
Wright (11.), Bedard (22.) - Špaček (18.), Moravec (19.), Svozil (21.), Chmelař (29.), Menšík (29.)
Rozgrywki grupy A od mocnego uderzenia zaczęli Szwedzi, którzy rozgromili Austrię 11:0. "Małe Korony" strzeliły prawie tyle goli, ile Austriacy oddali strzałów (13). Łącznie punktowało aż 17 szwedzkich graczy, w tym asystujący raz bramkarz Carl Lindbom. Napastnicy pierwszej formacji Filip Bystedt i Isak Rosén zanotowali po 2 bramki i po asyście, Fabian Wagner zdobył gola i dwukrotnie asystował, gola i asystę zapisali na swoje konta punktowe: Jonathan Lekkerimäki i Oskar Pettersson, trafili jeszcze: Calle Odelius, Milton Oscarson, Simon Robertsson i Liam Öhgren, a Ludvig Jansson zaliczył 3 asysty. Pierwszy bramkarz Austrii Thomas Pfarrmeier wpuścił 6 z 29 strzałów i opuścił taflę w 31. minucie. Zastępujący go Benedikt Oschgan został pokonany 5 razy na 22 uderzenia. Austria nigdy jeszcze nie wygrała meczu na juniorskich Mistrzostwach Świata elity. W 28 spotkaniach poniosła 27 porażek i zanotowała 1 remis. Spadała zawsze, gdy grała, poza dwoma ostatnimi turniejami, które kończyła na ostatnim miejscu, ale zgodnie z regulaminem nikt z elity wówczas nie spadał.
Szwecja U20 - Austria U20 11:0 (2:0, 6:0, 3:0)
Rosén (14.), (21.), Bystedt (18.), (45.), Robertsson (23.), Oscarson (28.), Lekkerimäki (31.), Öhgren (33.), Odelius (34.), Wagner (43.), Pettersson (54.)
Wtorek:
Niemcy - Szwecja
Austria - Czechy
Niespodzianką zaczęła się rywalizacja w grupie B, rozgrywającej swoje mecze w Moncton. Finlandia, która w starszym roczniku przed rokiem zdobyła srebrny medal, uległa Szwajcarii 2:3 po dogrywce. Zwycięskiego gola dla "Helwetów" zdobył ich kapitan, Attilio Biasca, pominięty w dwóch ostatnich draftach NHL. Bramki dla szwajcarskiej drużyny zdobyli także: partner Biaski z pierwszego ataku Lorenzo Canonica i mający hiszpańskie korzenie Jeremy Jabola Prada. Podopieczni Marco Bayera nie tylko wygrali, ale w każdej tercji oddali więcej celnych strzałów. Finom pozwolili zaledwie na 16 uderzeń na bramkę.
Finlandia U20 - Szwajcaria U20 2:3 (0:0, 1:1, 0:0, 0:1)
K. Kapanen (23.), Väisänen (49.) - Canonica (33.), Jabola Prada (45.), Biasca (61.)
W drugim meczu tej grupy Amerykanie pokonali Łotwę zgodnie z planem, choć nie szło im łatwo. Po dwóch tercjach było 2:2 i dopiero w trzeciej zespół Randa Pecknolda strzelił 3 gole, co dało mu zwycięstwo 5:2. Po bramce i asyście zanotowali dwaj gracze trzeciej "piątki": obrońca Sean Behrens i napastnik Red Savage. Pozostałe gole zdobyli: kapitan Luke Hughes, Chaz Lucius i Jimmy Snuggerud. Kapitan amerykańskiej reprezentacji jest młodszym bratem Jacka Hughesa z New Jersey Devils i Quinna Hughesa, obrońcy Vancouver Canucks. Jack i Quinn wspólnie zdobyli w barwach USA srebrny medal juniorskich Mistrzostw Świata. Amerykanie wygrali z Łotwą wszystkie 4 dotychczas rozegrane mecze podczas MŚ U20.
Łotwa U20 - USA U20 2:5 (0:0, 2:2, 0:3)
Ravinskis (25.), Fenenko (35.) - Snuggerud (21.), Behrens (30.), Lucius (42.), Savage (47.), Hughes (54.)
Wtorek:
Finlandia - Słowacja
Szwajcaria - Łotwa
Komentarze