Drugą porażkę z rzędu ponieśli hokeiści KS Unii Oświęcim, którzy w minionej kolejce TAURON Hokej Ligi ulegli KH Enerdze Toruń 4:5 i tym samym stracili pozycję lidera. Co miał do powiedzenia po tym spotkaniu Maksymilian Mościcki?
Biało-niebiescy przede wszystkim popełniali masę błędów w defensywie, co skutkowało kilkoma kontrami 2 na 1 torunian w pierwszej tercji.
– Tak, no to już niestety trener nas ostrzegał przed tym, że będzie dużo sytuacji 2 na 1, że są w tym dobrzy. I niestety dawaliśmy im tę sytuację – stwierdził młody obrońca.
Oświęcimianie wyszli jednak odmienieni na drugą odsłonę, bowiem pierwsza w ich wykonaniu pozostawiała wiele do życzenia. Co zatem szkoleniowiec powiedział im w szatni po pierwszych 20 minutach?
– No trener duży nacisk przykłada do tego, żebyśmy my strzelali pierwsi bramki, a nie już od początku meczu za nimi gonili. Ale głównie za tę pierwszą bramkę, że to my musimy na przyszłość wyciągać wnioski i to my musimy atakować pierwsi. No i to tyle. Zmotywował nas, podszedł do nas z jajem po prostu, dał kopa i wyszliśmy bardzo zmotywowani na drugą tercję – zaznaczył Mościcki.
W niedzielę ekipę z grodu nad Sołą czeka kolejne niełatwe zadanie, bowiem w stolicy Małopolski zmierzą się z Comarch Cracovią, która ostatnie dwa mecze kończyła dopiero w serii najazdów.
– Jesteśmy tak jak zawsze nastawieni na porządny mecz. Chcemy dać z siebie wszystko. W sobotę mamy trening i będziemy się przygotowywać do niedzielnego meczu – zakończył.
WIĘCEJ W PONIŻSZYM MATERIALE WIDEO
Czytaj także: