Mimo solidnych występów Niemcy nie zdobyły ani jednego punktu w pierwszych trzech meczach Mistrzostw Świata Elity. Wszyscy zatem w ekipie naszych zachodnich sąsiadów czekają na przybycie ewentualnych posiłków z NHL – badana jest dostępność bramkarza Philippa Grubauera i znakomitego napastnika Edmonton Oliers - Leona Draisaitla.
Draisaitl zakończył właśnie najlepszy sezon w karierze. W sezonie zasadniczym zdobył aż 128 punktów, na które złożyło się 52 bramki i 76 asyst. Po raz trzeci w swojej karierze przekroczył granicę 50 bramek! Niestety, "Nafciarze" przegrali serię z Vegas Golden Knights 2:4 i odpadli z dalszej rywalizacji o Puchar Stanleya.
Z kolei Philipp Grubauer od dwóch sezonów broni bramki Seattle Kraken, gdzie utrzymuje ponad 90-procentową skuteczność.
Niemieckie media wspominają jednak o pewnym haczyku – niezbędnym ubezpieczeniu kontraktów, bez którego ani Draisaitl, ani Grubauer nie dostaną zielonego światła na występy w Mistrzostwach Świata od swoich klubów.
Warto zaznaczyć, że ubezpieczenia są uzależnione wysokości kontraktów, jaki w NHL posiadają obaj gracze. Ich przyjazd na zgrupowanie reprezentacji może sowicie kosztować.
Grubauer ma umowę ważną przez jeszcze cztery sezony, na mocy której zarabia rocznie 5,9 mln dolarów. Draisaitl inkasuje z klubowej kasy 8,5 miliona rocznie, ale jego kontrakt wygasa po następnym sezonie.
W grupie A Niemcy zmierzą się w czwartek z Danią, a następnie zmierzą się z Austrią, Węgrami i Francją. Jeżeli chcą zapewnić sobie awans do ćwierćfinału, muszą te spotkania wygrać.
Czytaj także: