Mistrzostwa Świata: Pewne zwycięstwo Szwecji przed hitem [WIDEO]
Reprezentacja Szwecji nie dała żadnych szans Wielkiej Brytanii w wieczornym meczu rozgrywanych w Finlandii Mistrzostw Świata elity. Spotkanie było właściwie rozstrzygnięte po pierwszej tercji.
Szwedzi pokonali dziś w Nokia Arenie w Tampere Brytyjczyków 6:0, wygrywając pierwszą tercję 5:0. To pierwszy na MŚ w tym roku przypadek strzelenia przez jeden zespół 5 goli w tercji. Anton Bengtsson zdobył 2 bramki i zaliczył asystę, także dwukrotnie trafił do siatki gracz Buffalo Sabres Rasmus Asplund, a jego imiennik i kolega klubowy Dahlin zdobył gola i dwa razy asystował. Listę strzelców uzupełnił Joakim Nordström. Asplund ma na koncie już 4 bramki i jest współliderem klasyfikacji strzeleckiej turnieju. Dziś otworzył konto już w 13. sekundzie, a po raz drugi trafił na 5 sekund przed końcem pierwszej odsłony. Brytyjski bramkarz Ben Bowns wpuścił 5 z 19 strzałów Szwedów w pierwszej tercji i na drugą nie wyjechał. Zastępujący go Jackson Whistle został pokonany raz na 19 uderzeń. Bramkarz "Trzech Koron" Magnus Hellberg zachował "czyste konto" dzięki 16 interwencjom.
Szwecja, która przed rokiem w Rydze nie zdołała awansować do ćwierćfinału Mistrzostw Świata, tegoroczne mistrzostwa rozpoczęła znacznie lepiej. Wygrała dotąd wszystkie 3 mecze i z kompletem punktów prowadzi w grupie B. Tuż za nią jest Finlandia, która także jeszcze nie straciła punktu. Jutro któryś z tych zespołów przegra, bo zmierzą się ze sobą w "derbowym" starciu, najprawdopodobniej rozstrzygającym o zwycięstwie w grupie. Wielka Brytania przegrała dotąd wszystkie 3 mecze i zajmuje ostatnie miejsce w 8-zespołowej grupie z dorobkiem 1 punktu na koncie.
Szwecja - Wielka Brytania 6:0 (5:0, 0:0, 1:0)
Asplund (1.), (20.), Nordström (8.), Bengtsson (11.), (54.), Dahlin (14.)
Podobnie jak Szwecja, także Szwajcaria ma po 3 meczach na koncie komplet punktów. Dziś w meczu grupy A w Helsinkach "Helweci" pokonali Kazachstan 3:2. Po raz drugi z rzędu zwycięskiego gola zdobył dla nich Fabrice Herzog, a wcześniej trafili też Denis Malgin i Dario Simion. Drużyna Patricka Fischera nie wykorzystała swoich dwóch przewag, a do tego w jednej z nich pozwoliła sobie strzelić gola, ale nie miało to dla niej ostatecznych negatywnych konsekwencji.
9 punktów daje Szwajcarom drugie miejsce w grupie, ponieważ taki sam dorobek punktowy uzbierała do tej pory broniąca mistrzowskiego tytułu reprezentacja Kanady, która ma lepszy bilans bramkowy. Na ich bezpośredni mecz trzeba poczekać do soboty. Jutro z kolei Szwajcarzy zmierzą się ze Słowacją. Kazachstan w 3 dotychczasowych spotkaniach nie zdobył punktu i jest ostatni w grupie. Łatwo o pierwsze punkty w następnym meczu nie będzie, bo po jutrzejszym dniu przerwy w czwartek Kazachowie zmierzą się z Kanadą.
Szwajcaria - Kazachstan 3:2 (0:0, 2:0, 1:2)
Malgin (24.), Simion (35.), Herzog (56.) - Blacker (46.), Oriechow (58.)
Komentarze
Lista komentarzy
triumph
Widzę, że dzis TVP Sport zaszczyci nas puszczeniem całego meczu, a nie jak ostatnio gdzie po 1szej tercji oglądajcie sobie dalej w aplikacji bo przełączamy się na arcyciekawą kopaninę U-17, żenada.