Po środowych ćwierćfinałach poznaliśmy pary półfinałowe rozgrywanych w Teksasie Mistrzostw Świata do lat 18, a także niespodziewanego spadkowicza, który za rok zmierzy się z Polską. To reprezentacja, która po raz ostatni spadła z elity 20 lat temu.
Zaskakująco łatwo rozstrzygnięty został najciekawiej zapowiadający się ćwierćfinał amerykańskiego turnieju. W mieście Frisco Szwedzi w kolejnej odsłonie najbardziej prestiżowej nordyckiej rywalizacji hokejowej rozbili Finów 7:2, mimo że obie drużyny oddały po 30 strzałów. 2 gole i 2 asysty zaliczył dla "Małych Koron" Ivar Stenberg, a jedną asystę do 2 trafień dołożył Filip Ekberg, który z 9 golami jest najlepszym strzelcem imprezy. 16 punktów daje mu z kolei prowadzenie w klasyfikacji punktowej. Najwięcej asyst, bo już 13, ma po 5 meczach na koncie inny Szwed Sascha Boumedienne, który przeciwko Finlandii asystował 2 razy. Szwecja gra w Teksasie o 7. z rzędu medal Mistrzostw Świata w tej kategorii wiekowej. Finlandia w ostatnich 6 latach tylko raz stała na podium.
Szwecja U18 - Finlandia U18 7:2 (2:1, 2:0, 3:1)
Na pierwszy od 22 lat medal szansę mają z kolei ciągle Słowacy. Wczoraj wywalczyli awans do półfinału, pokonując w ćwierćfinałowej rywalizacji Niemców 3:2. Luka Radivojevič strzelił w przewadze w 47. minucie gola, który okazał się być zwycięskim, a wcześniej także zaliczył asystę. Po jego trafieniu Słowacja prowadziła już 3:0, ale w końcówce zrobiło się dla niej nerwowo, bo będący beniaminkiem elity Niemcy w ostatnich 7 minutach zdobyli 2 gole. Nie udało im się jednak wyrównać i ciągle czekają na pierwszy w historii występ w półfinale Mistrzostw Świata U18. Słowacja jest w najlepszej "czwórce" po raz trzeci z rzędu. Takiej serii jeszcze w tej kategorii wiekowej nie miała, ale w dwóch poprzednich latach przegrywała półfinały, a następnie mecze o brąz i kończyła turnieje na 4. miejscu.
Słowacja U18 - Niemcy U18 3:2 (0:0, 1:0, 2:2)
Półfinałowym rywalem Słowaków będą broniący mistrzowskiego tytułu ze starszego rocznika z ubiegłego roku Kanadyjczycy. Zespół Cory'ego Stillmana awansował po dramatycznym ćwierćfinałowym boju z Czechami w mieście Allen. Czesi dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale Kanada dwa razy wyrównała i w dogrywce przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jej bohaterem został Cole Reschny, który najpierw doprowadził do remisu 2:2, a następnie w 3. minucie dogrywki golem na 3:2 dał awans swojej drużynie. Kanadzie jeszcze nigdy nie udało się obronić złotego medalu Mistrzostw Świata do lat 18. Ze Słowacją, z którą zmierzy się jutro w półfinale, grała już kilka dni temu w fazie grupowej i rozgromiła ją 9:2. Czesi na turnieju w Teksasie przegrali 4 z 5 rozegranych meczów i kończą go na 7. miejscu. Na medal MŚ U18 czekają od 2014 roku.
Kanada U18 - Czechy U18 3:2 (1:1, 1:1, 0:0, 1:0)
W drugim półfinale we Frisco także dojdzie do rewanżu za mecz fazy grupowej, bo rywalami Szwedów będą Amerykanie, którzy pokonali ich w grupie 6:3. Tej nocy w takich samych rozmiarach zespół Grega Moore'a wygrał ćwierćfinał z Łotwą. Cullen Potter strzelił dla zwycięzców 2 gole, L.J. Mooney zanotował bramkę i 2 asysty, a kapitan Asher Barnett zdobył zwycięskiego gola w kuriozalnych okolicznościach, bo po jego strzale krążek minął bramkę, odbił się od bandy za nią, ale wracając trafił w próbującego interweniować łotewskiego bramkarza i przekroczył linię bramkową. Amerykanie śrubują swój niesamowity wynik na Mistrzostwach Świata U18. W najlepszej "czwórce" są po raz 22. na 23 ostatnie turnieje. W tym czasie zdobyli 20 medali, w tym 11 złotych. Łotwa przegrała z USA wszystkie 8 meczów na MŚ juniorów młodszych, ale na pocieszenie został jej fakt, że ta porażka z ostatniej nocy była dotąd najniższą.
USA U18 - Łotwa U18 6:3 (2:0, 2:2, 2:1)
Z elitą niespodziewanie po 19 latach żegna się Szwajcaria, która w dramatycznym meczu o utrzymanie uległa Norwegii 4:5. Zdecydowała o tym dopiero seria rzutów karnych, w której wygraną Norwegom dał Linus Trygg. Młody gracz zachował zimną krew najpierw w 5. rundzie, gdy jego skuteczny karny uratował drużynę przed porażką, bo Szwajcarzy prowadzili w decydującej serii 1:0. A chwilę później Trygg pojechał do karnego po raz drugi i w 6. kolejce przesądził o pozostaniu w elicie. Udział przy wszystkich golach z gry w zwycięskim zespole miał Niklas Aaram Olsen, który trafił do bramki 2 razy i 2 razy asystował kolegom. Norwegia trzeci raz z rzędu grała o utrzymanie w elicie i trzeci raz wygrała. Za rok zagra na tym poziomie po raz 4. z kolei, co już jest jej najdłuższą serią w historii. Z kolei Szwajcarzy, którzy przegrali wszystkie mecze, a w fazie grupowej jako jedyna drużyna nie zdobyli punktu, poprzednio spadli z elity 20 lat temu, a na jej zapleczu ostatni raz grali w 2006 roku. Za rok będą rywalizować m.in. z Polską, która niespełna 2 tygodnie temu w Kownie wywalczyła awans do grupy A I dywizji. Na tym poziomie wystąpią także reprezentacje: Kazachstanu, Słowenii, Ukrainy i Węgier.
Norwegia U18 - Szwajcaria U18 5:4 (2:1, 1:2, 1:1, 0:0, 1:0)
Półfinały (piątek):
Kanada - Słowacja
USA - Szwecja
Czytaj także:
