MŚ U20 IB: Z nieba do piekła. Polska przegrywa z Estonią!
Reprezentacja Polski U20 po raz czwarty przegrała w Tallinie. Tym razem lepsi po dogrywce okazali się Estończycy. Porażka oznacza, że utrzymanie w dywizji IB staję się jeszcze bardziej skomplikowane.
Jeżeli reprezentacja Polski myślała o spokojnym utrzymaniu w dywizji IB, to wygrana nad Estonią była po prostu obowiązkowa.
Spotkanie zaczęło się zgodnie z planem i po 4. minutach Polacy objęli prowadzenie. Wcześniej na ławkę kar powędrował Klaus Jogi i już po 45 sekundach mógł wrócić do gry za sprawą Wiktora Bochnaka, który wziął sprawy w swoje ręce i z lewego bulika idealnie uderzył pod poprzeczkę Georga Vladimirova. Trafienie reprezentanta Polski, jak się później okazało było nie tylko ostatnim golem w pierwszej tercji, ale również w drugiej, która zakończyła się bezbramkowym remisem. Najwięcej emocji przyniosło nam ostatnie dwadzieścia minut tego spotkania. Jednak kłopoty Polaków rozpoczęły się na koniec drugich dwudziestu minut, kiedy to Fabian Kapica wylądował na ławce kar na 4. minuty.
Na początku trzeciej tercji w jego ślady poszedł Jakub Ślusarczyk, który za nierozważny atak został wykluczony na 5. minut. Estończycy od razu wzięli się do roboty i za sprawą Marka Potsinoka doprowadzili do wyrównania. Nie musieliśmy długo czekać, a w sytuacji 4 na 3 gospodarze tego turnieju wyszli na prowadzenie. Deniss Kontseus oddał strzał, który odbił się od bandy i szczęśliwie ponownie trafił na jego kij, tym razem z najbliższej odległości się nie pomylił i Oskar Polak skapitulował po raz drugi. Jednak następne minuty należały do Polaków. Wpierw do wyrównania doprowadził Paweł Wybiral, a 3. minuty później ponownie wyszliśmy na prowadzenie na sprawą Sterbenza. Na 40 sekund przed końcem biało-czerwoni nie zdołali wyekspediować krążka z własnej tercji i w zamieszaniu najprzytomniej zachowali się Estończycy, którzy zdobyli swoje trzecie trafienie w tym meczu, co ostatecznie dało nam dogrywkę. Niestety już po 10 sekundach dodatkowego czasu gry znakomitym indywidualnym rajdem popisał się Danill Kulinatsev, który dał zwycięstwo i dwa punkty reprezentacji Estonii.
Reprezentacja Polski ostatni swój mecz rozegra w sobotę (18.12) o godz. 15:00 z reprezentacją Ukrainy. Utrzymanie biało-czerwonym w dywizji IB da tylko wygrana nad czwartą drużyną w tabeli i porażka Estonii z Japonią.
Estonia - Polska 4:3 (0:1,0:0,3:2, dogr. 1:0)
0:1 - Bochnak - Kasperek, F. Kapica (4:58, 5/4)
1:1 - M. Potsinok - Kulintsev, Kudeviita (42:14, 5/4)
2:1 - Kontseus - Kudeviita, Stepanov (45:00, 4/3)
2:2 - Wybiral - Florczak, Macias (53:12)
2:3 - Sterbenz - Bukowski (56:10)
3:3 - M. Potsinok - Kontseus, Jogi (59:21)
4:3 - Kulinatsev - Stepanov, Kontseus (60:10)
Sędziują: Yann Furet - Emils Druseiks, Laurynas Stepankevicius
Minuty karne: 12-10 (w tym 5+20 dla Ślusarczyka)
Strzały: 35-37 (8:9, 14:14, 13:14)
Widzów: 563.
Polska: Polak - Jaracz, Biłas; Dobosz, Bukowski, Drozd-Niekurzak (2) - Ka. Maciaś, Schafer (2); Ślusarczyk (25), Krz. Maciaś, Sterbenz - Florczak, Kasperek (2); F. Kapica (4), Bochnak, Maćkowski - Proczek; Wybiral, Wicher, Kasprzyk, T. Kapica.
Trener: Artur Ślusarczyk
Estonia (2): Vladimirov - Kulintsev, Kudeviita; M. Potsinok, E. Potsinok (2), Jogi (2) - Tammeorg, Steski; Fedorovits, Nevolainen (2), Grigorjev - Velja, Kookmaa; Stepanov, Kontseus (2), Tsaltsev - Burkov (2), Sildre, Kirillov.
Trener: Alexander Barkov
Komentarze
Lista komentarzy
jastrzebie
Z Hiszpanią za rok powalczą.
Karmel
Wie ktoś czy zawodnik Ślusarczyk to syn tego dozorcy z SMS w Janowie który teraz prowadzi U-20.
Slavomirio
Karmel Tak to jego syn
hubal
Jezu przecie to wina ligi open no nie smartfonowe dziadygi ?
WitekKH
Przykra i arcytrudna sytuacja. Plan utrzymania się na tym poziomie rozgrywkowym znacznie się oddalił.
narut
szkoda tylko, ze po spadku ten cały bałagan będzie musiała posprzątać obecna kadra u18, całkiem ciekawa - dziś pokonała Francję 2-1 (1-1) po karnych.. szkoda bo to będzie dla nich rok stracony..
Żółty Kacior
juz Slusar obecna u-18 przypilnuje za rok. Div IIB wita...