Murray: Zadecydowały gry w formacjach specjalnych

GKS Katowice uległ w spotkaniu 40. kolejki PHL Comarch Cracovii 1:4. Katowiczanie nie poradzili sobie z liderem tabeli PHL, który nabiera rozpędu i notuje kolejne zwycięstwo. – Wiele rzeczy nie poszło dziś po naszej myśli – zaznaczył John Murray, bramkarz GieKSy.
– Bez wątpienia Cracovia kontrolowała przebieg większości spotkania. Pod koniec drugiej tercji tercji pokazaliśmy naszą dobrą grę i to że możemy z nimi rywalizować, ale niestety ich gry w formacjach specjalnych były dzisiaj bardzo dobre – przyznał rozgoryczony bramkarz katowickiej drużyny.
GieKSa od początku spotkania była zepchnięta do defensywy przez Cracovię. Efektem tego było jednobramkowe prowadzenie krakowian po pierwszej tercji, dzięki bramce zdobytej w liczebnej przewadze.
W drugiej tercji katowiczanie nie ustrzegli się kar, co skutkowało kolejnymi dwoma trafieniami dla krakowskiej drużyny w przewadze.
– Rywale pokazali dzisiaj, że są bardzo dobrym zespołem, jeśli chodzi o grę w przewagach. Nie możemy dawać im szansy gry w power playu, a jeśli już dostaną taką szansę to musimy lepiej bronić – analizował 35-letni golkiper GieKSy.
GKS Katowice w trzeciej tercji starał się gonić wynik, jednak nie przyniosło to efektu bramkowego. W ostatnich minutach Cracovia ustaliła wynik spotkania golem do pustej bramki.
– Wiele rzeczy nie poszło dziś po naszej myśli, ale największą różnice zrobiły dziś gry w formacjach specjalnych – zakończył zawodnik GKS-u Katowice.
Katowiczanie szansy na zdobycz punktową będą szukać już w niedzielę. W derbach Śląska zagrają na wyjeździe z GKS-em Tychy. Początek spotkania o godzinie 17:00 na Stadionie Zimowym w Tychach.
Komentarze
Lista komentarzy
Hajnel
Zacznij wreszcie normalnie bronić bez głupich wędrówek za bramkę a koledzy będą grać bez nerwówki odrabiania strat.
hubal
Jasiu darzę Cię szacunkiem za grę w Tychach a teraz liczę na Ciebie byś mroził lód u dumnych Angoli i wprowadził nasz hokej na salony choć na rok ! :)