Drużyna Stanów Zjednoczonych wygrała Akademickie Mistrzostwa Świata, pokonując w finale Kanadę 4:0. Brąz przypadł Słowakom, a reprezentacja Polski zakończyła zmagania na piątym miejscu. Najbardziej wartościowym zawodnikiem turnieju został wybrany Jakub Ślusarczyk, który triumfował w dwóch najważniejszych klasyfikacjach!
Biało-czerwoni debiutowali na tym turnieju i trzeba przyznać, że zaprezentowali się w nim z dobrej strony. Jechali do Rumunii by zebrać cenne doświadczenie i wypromować hokej akademicki w Polsce
– Obiecywaliśmy, że wstydu nie przyniesiemy i słowa dotrzymaliśmy – uśmiechnął się Paweł Dworzak, prezes Polish University Hockey Association (PUHA). – Jesteśmy zadowoleni z wyniku. Zespół dał z siebie naprawdę wszystko i to jest najważniejsze.
Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Jakub Ślusarczyk, który został uznany najbardziej wartościowym zawodnikiem turnieju (MVP). Polski skrzydłowy w 5 meczach zgromadził 12 punktów za 7 bramek i 5 asyst. Tym samym wygrał klasyfikację strzelecką i kanadyjską!
– Cieszę się bardzo, że mogłem pomóc drużynie i jestem szczęśliwy, że mogliśmy odwrócić słabszą passę i wyjść z wynikami spotkań na plus. Po pierwszych dwóch meczach powiedzieliśmy sobie w szatni, że jeszcze jest szansa na to, aby wyjechać stąd z rezultatem trzech zwycięstw i dwóch porażek. Mimo, że mecz z Rumunią dla nas już nic nie znaczył, bo i tak wychodziliśmy z czwartego miejsca, to zagraliśmy jakby to była walka o finał – wyjaśnił napastnik HC Vítkovice.
– Osiągnięcie indywidualne również bardzo cieszy, bo mogłem zarówno z drużyną, tak i indywidualnie świetnie zakończyć bardzo dobry sezon. Dziękuję chłopakom za poświęcenie i za to, że nie poddali się po drugim meczu i walczyli do końca turnieju jakbyśmy grali o puchar – dodał.
Tabela końcowa:
1. USA
2. Kanada
3. Słowacja
4. Rumunia
5. Polska
6. Szwecja
7. Czechy
8. Węgry
Czytaj także: