Zagłębie Sosnowiec w ostatniej kolejce TAURON Hokej Ligi uległo PZU Podhalu Nowy Targ 3:5. Podopieczni Piotra Sarnika przegrali starcie o siódmą lokatę w tabeli, a w sosnowieckiej ekipie niezwykle aktywny był Dominik Nahunko. „Mietek” zdobył dwa gole.
Mecz był niezwykle zacięty i wyrównany, a bramki niemalże przez cały czas padały na przemian. Sosnowiczanom dwukrotnie udało się wyrównać stan spotkania na 1:1 oraz 2:2, a także złapać kontakt na 3:4 na ponad dwie minuty przed końcem meczu, jednak na czwarte trafienie nie było ich stać.
– W tym meczu goniliśmy cały czas wynik i nie wiem czy wynikało to z bojaźni czy z tego, że zostaliśmy jeszcze w autobusie. Zagraliśmy nonszalancko i bardzo szkoda tego meczu, gdyż mieliśmy w nim swoje szanse – stwierdził Nahunko.
Tym samym przegrali bezpośrednią rywalizację z „Szarotkami” o siódmą lokatę w ligowej tabeli, a Podhale awansowało natomiast na szóste miejsce.
– Przegraliśmy to spotkanie dlatego, że popełniliśmy w nim dużo indywidualnych błędów. Jeżeli będziemy podchodzić do gry tak lekkomyślnie na styku to tak to będzie wyglądać. Taki rywal jak Podhale, które ma świetnie wyszkolonych zawodników technicznie będzie nas w takich spotkaniach karać – dodał.
Czytaj także:
