Kolejny tydzień meczowy w KHL dostarczył kibicom sporo emocji. Nie brakowało pięknych goli, zaciętych pojedynków i ciekawych akcji. Tradycyjnie wysoki poziom prezentowali zawodnicy z NHL – bramki Kowalczuka, czy znakomita dyspozycja Owieczkina to już chleb codzienny kibiców w KHL. Jednak nie brakowało też graczy, którzy w minionym tygodniu zwrócili na siebie szczególną uwagę kibiców i dziennikarzy.
Rusłan Fiedotienko, napastnik Donbas Donieck
Mało kto pamięta, iż Fiedotienko wygrywał Puchar Stanleya i był kluczowym zawodnikiem dla Tampa Bay Lightnings, zdobywając dwa gole w siódmym meczu finałowym przeciw Calgary Flames w 2004 roku. Te chwile zapewne zapamięta na długo, tak jak również środowy mecz z Mietałłurgiem Magnitogorsk, w którym strzelił trzy gole. To był jego pierwszy hat-trick nie tylko w KHL, ale i w całej dorosłej karierze!
Michaił Warnakow, napastnik Torpedo Niżny Nowogród
Na pytanie, kto jest w obecnej chwili najbardziej stabilnym zawodnikiem KHL, bez wątpienia większość dziennikarzy odpowie, że to właśnie Warnakow. Na pewno niektórzy zawodnicy mieli fantastyczne spotkania, niektórzy nawet doskonałe serie, ale później już nie zachwycali, odchodząc tym samym w cień. Natomiast Warnakow już od dwóch miesięcy prezentuje stabilną formę i świetną skuteczność – tylko w dwóch z 19 rozegranych spotkań schodził z lodowiska bez zdobytego punktu. W trzech ostatnich meczach ma na swoim sześć zdobytych goli, z czego trzy strzlił w pojedynku Torpedo z Dynamo Moskwa. Oprócz skuteczności snajper Torpedo zachwyca też pięknymi bramkami, jak na przykład ta zdobyta w meczu z Awtomobilistem.
Tomasz Zaborsky, napastnik Awangard Omsk
Napastnik zespołu z Omska nadal pozostaje dużą zagadką. Najlepszy snajper fińskiej ligi zeszłego sezonu prezentował się doskonale w pierwszych meczach nowego sezonu KHL, lecz później strzelał już tylko średnio jednego gola na pięć-sześć spotkań. Raczej niezbyt godnie zastąpił w Awangardzie Czecha – Romana Czervenkę.
Natomiast wszystko zmienił fenomenalny mecz z Jugrą, w którym ustrzelił cztery bramki i dołożył też asystę. Jeśli dodać do tego gola w meczu z Witiaziem, wychodzi już całkiem przyzwoita seria. Pytanie tylko, czy Zaborsky nadal będzie tak świetnie dysponowany, czy to tylko chwilowy zryw.
TOP 10 BRAMEK, PARAD BRAMKARZY, OSTRYCH STARĆ:
Czytaj także:
