Akademicka reprezentacja Polski zakończyła World Cup of University Hockey 2023 na piątym miejscu! Jak całe zmagania ocenił Jakub Najsarek, kapitan biało-czerwonych? – Turniej uważam za bardzo udany. Udało nam się uplasować na piątej pozycji. Uważam, że to dobre osiągniecie, bo byliśmy przecież beniaminkiem – podkreślił.
HOKEJ.NET: – Z jakim nastawieniem jechaliście na ten turniej?
Jakub Najsarek, obrońca i kapitan akademickiej reprezentacji Polski: – Jechaliśmy przede wszystkim na ten turniej, aby się sprawdzić i zobaczyć również na jakim poziomie są nasi rówieśnicy z innych regionów świata.
Jak czuliście się po zgrupowaniu? Wiedzieliście, że jest forma i poradzicie sobie?
– Po zgrupowaniu czuliśmy się dobrze. Zaczynało to jakoś wyglądać, ponieważ każdy jest z innych klubów i niestety nie da się złapać zgrania tak szybko, lecz wyglądało to przyzwoicie po przygotowaniach. Z dnia na dzień było coraz lepiej.
Gdzie upatrywaliście swoich szans? Jaki był wasz najmocniejszy punkt?
– Upatrywaliśmy swoich szans w kontratakach, jak i w składnych akcjach po wyprowadzeniu krążka zza naszej bramki, jak i również po kombinacyjnej grze w tercji obronnej rywala.
Czy wygraną ze Szwedami traktujecie jako pewną sensację?
– Wygraną ze Szwecją traktujemy na pewno jako sukces.
Co było elementem kluczowym?
– Myślę, że trzecia tercja zaważyła o losach tego spotkania, gdyż po dwóch odsłonach przegrywaliśmy 1:2, lecz po dobrej mobilizacji w szatni oraz podbudowaniu samych siebie udało nam się wysunąć na prowadzenie i zakończyć mecz golem do pustej bramki.
Jakbyś podsumował ten turniej? Jesteście z niego zadowoleni? Jakie odczucia macie po nim?
– Turniej uważam za bardzo udany. Jest jednak ten niedosyt po tym, że nie udało nam się awansować do strefy medalowej. Finalnie udało nam się uplasować na piątej pozycji. Uważam, że to dobre osiągniecie, bo byliśmy przecież beniaminkiem.
Rozmawiał: Mikołaj Hoder
Czytaj także:
