Po prawie czterech latach ponownie w międzynarodowych rozgrywkach ICEHL bramkarz zdobył gola. Fiński golkiper Atte Tolvanen po raz drugi w karierze popisał się tym rzadkim, ale za to niezwykłym wyczynem.
W 2020 roku ówczesny bramkarz VSV Brandon Maxwell strzelił gola przeciwko HC Innsbruck. Od tego czasu minęło sporo czasu, ale wczoraj sytuacja się powtórzyła.
29-letni golkiper, który od trzech lat reprezentuje Red Bull Salzburg, poprowadził swój klub do zwycięstwa nad Black Wings Linz 3:1 i sam zakończył mecz ze zdobytym golem. Fin zatrzymał krążek posłany przez przeciwnika za bramkę i w ostatniej minucie meczu precyzyjnym strzałem trafił do pustej bramki.
– Oczywiście, że to wspaniałe uczucie. Nie robisz tego zbyt często. Czasami tego próbujesz, ale tym razem miałem szczęście, że mi się to udało – mówił po meczu Atte Tolvanen.
Nie był to jednak pierwszy gol Tolvanena w karierze. W 2018 roku posłał gumę do bramki, gdy grał w barwach Uniwersytetu Północnego Michigan i również strzelił gola do pustej bramki. Gdy Fin tego dokonał to do tamtego momentu żaden bramkarz w tej lidze nie strzelił gola.
W tym sezonie 29-letni Fin rozegrał 21 meczów i bronił w nich ze skutecznością oscylującą w granicach 91,9 procent.
Czytaj także:
