Mówi się, że po burzy wychodzi słońce. Czy po sezonie bez medalu hokeiści Unii Oświęcim spełnią marzenia swoich kibiców o dziesiątym tytule mistrzowskim? Na odpowiedź na to pytanie przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale trzeba przyznać, że biało-niebiescy mają jedną z najsilniejszych personalnie drużyn w naszej lidze.
Miłe złego początki
Miniony sezon rozpoczął się dla oświęcimian znakomicie. Hokeiści z zachodniej Małopolski z bardzo dobrej strony zaprezentowali się w Hokejowej Lidze Mistrzów, a do awansu do fazy pucharowej zabrakło im zaledwie jednego punktu. Z kolei 22 października sięgnęli po swój pierwszy w historii Superpuchar Polski, pokonując na własnym terenie GKS Tychy 3:2 po dogrywce.
Było jednak jasne, że biało-niebiescy okupią występy w europejskich pucharach spadkiem formy, ale chyba żaden z ich kibiców nie spodziewał się, że konsekwencje będą aż tak ogromne.
Jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia z funkcji trenera zrezygnował Nik Zupančič. Drużynę tymczasowo przejął Krzysztof Majkowski, który starał się ją posklejać przed półfinałem Pucharu Polski, ale ostateczne biało-niebiescy przegrali 2:4 z JKH GKS Jastrzębie. Nowego bodźca drużynie nie dał też Fin Antti Karhula i misja "obrona mistrzowskiego tytułu" legła w gruzach. W półfinale play-off Unia uległa GKS-owi Katowice 2:4, a w rywalizacji o brąz przegrała dwa mecze z jastrzębianami.

Kadrowa rewolucja
Smaczku tej opowieści dodaje z pewnością fakt, że nowym szkoleniowcem biało-niebieskich został właśnie Róbert Kaláber, który po 11 latach rozstał się z ekipą znad czeskiej granicy.
– Postawiliśmy na trenera doświadczonego i doskonale znającego realia pracy w naszej lidze. Wiemy, że potrafi wyciągnąć z zawodników najlepsze cechy – tak zarząd oświęcimskiego klubu argumentował podpisanie trzyletniego kontraktu z 55-letnim Słowakiem.
Kaláber został twarzą nowego projektu i szybko zabrał się do roboty. Dość powiedzieć, że z ekipy z Chemików 4 - z różnych przyczyn - odeszło aż 18 zawodników. Ta kadrowa rewolucja pochłonęła graczy, którzy nie dali zespołowi odpowiedniej jakości, a także tych, którym podziękowało ze względu na zbyt zaawansowany wiek. Swoje kariery zakończyli doświadczeni napastnicy Sebastian Kowalówka i Krystian Dziubiński, a Kalle Valtola, Henry Karjalainen i Kamil Sadłocha finalnie nie doszli do porozumienia w kwestii nowych umów. Klubu z silniejszej ligi postanowił poszukać Jere Vertanen i ostatecznie wylądował w brytyjskiej Elite Ice Hockey League.
Oświęcimskim działaczom udało się zatrzymać fiński duet Erik Ahopelto - Ville Heikkinen, a także ulubieńca oświęcimskiej publiczności Linusa Lundina. Szwedzki golkiper w całym sezonie imponował wybitną formą oraz dobrymi statystykami, a nasza redakcja przyznała mu tytuł najlepszego bramkarza sezonu. Swojd kontrakty odnowili też "szwedzki dżentelmen" Daniel Olsson Trkulja i Radosław Galant, który przejął funkcję kapitana.

Mocne nazwiska
Szefostwo ekipy z Chemików 4 dokonało też kilku naprawdę ciekawych transferów. Tym najgłośniejszym i najbardziej medialnym okazało się sprowadzenie Josepha "Joe" Morrowa. 32-letni Kanadyjczyk ma w swoim CV występy w silnych ligach oraz 173 spotkania w NHL. Sporo jakości powinien dać też jego rodak – Reece Scarlett, który dobrze radzi sobie po obu stronach tafli i również dysponuje barwnym hokejowym życiorysem.
Ważną postacią ataku powinien być Mika Partanen, który może pochwalić się 370 meczami w fińskiej ekstralidze. 32-letni Fin potrafi wykorzystać swoje warunki fizyczne (190 cm, 100 kg) i ma bardzo kąśliwy strzał, co pokazał już w meczach sparingowych. W naszej ocenie to najbardziej kompletny napastnik Unii.
Działacze sporo obiecują sobie po transferach Nicka Moutreya i Ołeksandra Peresunki. Pierwszy z nich powinien wnieść do zespołu nieustępliwość i poprawić twardość gry, a reprezentant Ukrainy profilowo zbliżony jest do Kamila Sadłochy.
Warto wspomnieć, że Róbert Kaláber zaufał też zawodnikom, z którymi pracował zarówno w reprezentacji Polski, a także w JKH GKS-ie Jastrzębie. Do Oświęcimia przenieśli się dobrze zapowiadający się bramkarz Igor Tyczyński, twardo grający obrońca Bartosz Florczak, doświadczony fiński defensor Aleksi Mäkelä, rosły Białorusin Dmitrij Załamaj, a także tworzący jeden atak: Martin Kasperlík, Roman Rác i Samuel Petráš. Załamaj nie zagrzał przy Chemików 4 długo miejsca, bo po słabych występach w sparingach jego umowa została rozwiązana. Zastąpił go Andreas Söderberg, którego rozstanie z Unią okazało się bardzo krótkie.

ZMIANY W KADRZE
Przybyli:
Róbert Kaláber (T, JKH GKS Jastrzębie), Igor Tyczyński (B, SMS PZHL Katowice), Jan Kusak (B, HCM Warriors Brno), Reece Scarlett (O, HC MONACObet Bańska Bystrzyca), Lukash Matthews (O, Diables Rouges de Briançon), Joseph Morrow (O, Manchester Storm), Bartosz Florczak (O, Texom STS Sanok), Maksymilian Mościcki (O, SMS PZHL Katowice), Aleksi Mäkelä (O, JKH GKS Jastrzębie), Roman Rác (N, JKH GKS Jastrzębie), Martin Kasperlík (N, JKH GKS Jastrzębie), Samuel Petráš (N, JKH GKS Jastrzębie), Mika Partanen (N, Vålerenga Oslo), Ołeksandr Peresunko (N, HC Preszów), Nick Moutrey (N, Asiago), Adrian Ziober (N, SMS PZHL Katowice)
Odeszli:
Antti Karhula (T, szuka klubu), Robert Kowalówka (B, szuka klubu), Filip Płonka (B, szuka klubu), Miłosz Noworyta (O, Comarch Cracovia), Patryk Wajda (O, Comarch Cracovia), Jere Vertanen (O, Coventry Blaze), Carl Ackered (O, szuka klubu), Kalle Valtola (O, IPK), Joonas Uimonen (O, Nikkō Icebucks), Peter Bezuška (O, JKH GKS Jastrzębie), Marcin Kolusz (O/N, szuka klubu), Lauri Huhdanpää (N, Texom STS Sanok), Henry Karjalainen (N, Comarch Cracovia), Christopher Liljewall (N, szuka klubu), Anton Holm (N, szuka klubu), Sam Marklund (N, szuka klubu), Sebastian Kowalówka (N, koniec kariery), Krystian Dziubiński (N, koniec kariery), Kamil Sadłocha (N, szuka klubu)
Legenda: B – bramkarz, O – obrońca, N – napastnik, T – trener.
Zobacz aktualny skład --- >>
***

OD NIEGO BĘDZIE WIELE ZALEŻEĆ
Linus Lundin: – W tym miejscu moglibyśmy umieścić Josepha Morrowa, Reece’a Scarletta czy Mikę Partanena. Ale nie od dziś mówi się, że dobry bramkarz to nawet 80 procent całej drużyny.
Jeśli stworzylibyśmy ranking zawodników Unii, którzy w poprzednim sezonie zawiedli najmniej, to Lundin uplasowałby się na jego szczycie. Dobry refleks, spokój w bramce i niezła technika sprawiły, że golkiper pochodzący ze Sztokholmu cieszył się uznaniem ekspertów. 33-letni Szwed mógł pochwalić się też najlepszymi statystykami spośród wszystkich bramkarskich "jedynek".
NASZYM ZDANIEM
– Mając tak jakościowy skład, Unia musi włączyć się do walki o mistrzostwo Polski. Wydaje się, że Róbert Kaláber dysponuje dobrze zbalansowaną drużyną, w której - mówiąc bardzo obrazowo - są gracze zarówno do grania, jak i noszenia fortepianu. Część z nich dysponuje siłą fizyczną, inni wirtuozerią w rozegraniu krążka, a są też tacy, których ogromną zaletą jest dynamika i umiejętność zgubienia rywala. Bramki strzeże Linus Lundin, a wszyscy w Oświęcimiu liczą na to, że jego wartościowym zmiennikiem będzie Igor Tyczyński.
Po meczach sparingowych można wysnuć wniosek, że biało-niebiescy szybciej poruszają się po lodzie i mocniej pracują pod bandami. Jesteśmy ciekawi, jak ten zespół będzie radził sobie w formacjach specjalnych, którymi często wygrywa się wyrównane i zacięte mecze.
ZESPÓŁ W LICZBACH
Średnia wieku: 26,5
Średnia wzrostu: 184,57
Średnia waga: 85,3
Liczba wychowanków: 7
Liczba obcokrajowców: 16
BILETY I KARNETY:
Bilety:
normalny: 35 zł
ulgowy: 25 zł
Karnety:
normalny: 550 zł
ulgowy: 400 zł
Dla ubiegłorocznych karnetowiczów, zniżka 50 zł na karnet normalny
MECZE SPARINGOWE:
07.08.2025 HC Frydek-Mistek – KS Unia Oświęcim 4:2
14.08.2025 KS Unia Oświęcim – HK Dukla Trenczyn 0:1
19.08.2025 KS Unia Oświęcim – KH Energa Toruń 3:1
22.08.2025 HK Dukla Trenczyn – KS Unia Oświęcim 3:0
26.08.2025 KS Unia Oświęcim – HC Frydek-Mistek 4:2
28.08.2025 HK Nowa Wieś Spiska – KS Unia Oświęcim 3:5
03.09.2025 HC RT Torax Poruba – KS Unia Oświęcim 6:1
05.09.2025 KS Unia Oświęcim – Lausitzer Füchse 6:2
Dowiedz się więcej i zamów papierową wersję naszego Niezbędnika.
Czytaj także: