GKS Katowice efektownym zwycięstwem 8:0 rozpoczął ćwierćfinałową rywalizację z EC Będzin Zagłębiem Sosnowiec. Inauguracyjne spotkanie podsumowaliśmy wspólnie z Johanem Norbergiem, szwedzkim obrońcą GieKSy który zdaje się być zaprogramowany do twardej, play-offowej rywalizacji.
HOKEJ.NET: – Rozpoczynacie fazę play-off od pewnego zwycięstwa. Chyba lepszego otwarcia nie mogliście sobie wymarzyć?
Johan Norberg: – Tak, za nami naprawdę dobre otwarcie. Należy pamiętać, że nigdy nie sięga się łatwo po pierwsze zwycięstwo w play-offach. Mamy spore oczekiwania wobec siebie, ponieważ jesteśmy na prawdę mocną drużyną. Myślę, że to lekkie podenerwowanie, które nam towarzyszyło w pierwszej tercji jest naturalne dla początków play-offów. Jednak kiedy zaczynamy grać nasz hokej, jest między nami odpowiednia chemia na lodzie- to wszystko wygląda tak jak powinno. Potrafimy być skuteczni i efektywni, co okazało się kluczem do zwycięstwa.
Tymi kluczowymi elementami o których wspominasz okazały się przewagi i zabójcze dzisiaj w waszym wykonaniu kontrataki.
– Myślę, że najmocniej powinniśmy być skupieni, aby grać dobrze w formacjach 5 na 5. W formacjach specjalnych mamy na prawdę świetnych zawodników. Ufam im w pełni, że będą potrafili wykonać swoją pracę. Musimy zatem utrzymywać nasz twardy styl gry i wykorzystywać swoje okazję. Właśnie w taki sposób sięga się zwycięstwa.
Jutro może was czekać absolutnie inne spotkanie. Rywal z pewnością będzie chciał zmazać dzisiejszą porażkę i postawi ciężkie warunki.
– Dzisiaj chcemy nacieszyć się atmosferą wygranego spotkania, zjeść dobry posiłek i przygotować się na jutro. Czeka nas ważne spotkanie dla kształtu dalszej rywalizacji. Mecz znów rozpocznie się od wyniku 0:0 i wszystko będzie możliwe. Zrobimy jednak wszystko co w naszej mocy i mam nadzieję, że dopiszemy sobie kolejne zwycięstwo.
Kibice również na play-off przygotowali wysoką dyspozycję. Odczuliście na lodzie atmosferę sportowego święta jaką zgotowali kibice w "Satelicie"?
– To na prawdę fantastyczne. Doceniam kibiców za ich zaangażowanie. Podoba mi się, że przychodzą na mecze i podobnie jak my dają z siebie wszystko. Chce wykonać jak najlepiej swoją pracę na lodzie, grać twardo. Chcę, żeby kibice, którzy kupili bilety na mecze mogli oglądać je z uśmiechem na ustach i cieszyli się naszą grą.
Kibice w Katowicach doskonale czują ciężar gatunkowy spotkań przeciwko Zagłębiu, stąd z pewnością ten przepływ energii pomiędzy taflą a trybunami.
– To naprawdę rewelacyjne uczucie. Ciężko mi to do końca opisać, ale uwielbiam tą atmosferę.
Rozmawiał: Mateusz Mrachacz
Czytaj także: