Re-Plast Unia Oświęcim w zaległym meczu 25. kolejki TAURON Hokej Ligi, uległa w wyjazdowym starciu JKH GKS-owi Jastrzębie 5:8. Ich przewaga nad plasującym się na trzecim miejscu GKS-em Tychy stopniała do pięciu punktów. Jak starcie z jastrzębianami ocenił Miłosz Noworyta?
Nieco pozytywne dla biało-niebieskich może być, że ich hokeiści w tym spotkaniu - jak i w poprzednich - nie łapali zbyt wielu kar.
– Nie doszukiwałbym się w tym jakiegoś pozytywu. Dobrze, że łapiemy coraz mniej kar, gramy bardziej zdyscyplinowany hokej, ale ciężko znaleźć jakieś pozytywy w tym meczu – przyznał szczerze Miłosz Noworyta.
Ekipa z grodu nad Sołą nie grała jednak źle w tym starciu. Stwarzała sobie sporo sytuacji w ofensywie, których jednak nie zdołała wykorzystać. Być może ten mecz ułożyłby się inaczej, gdyby przy wyniku 3:2 dla biało-niebieskich udało im się wykorzystać jedną z trzech dogodnych okazji.
Z kolei jastrzębianie grali bardzo skutecznie.
– Na pewno tracąc osiem bramek nie można powiedzieć, że grało się dobrze w defensywie. Rywale zdobyli też kilka bramek po przypadkowych odbiciach, ale to też jest przecież gol. Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu – wyjaśnił oświęcimski obrońca.
CAŁOŚĆ DOSTĘPNA W MATERIALE PONIŻEJ
Czytaj także:
