Hokeiści KH Energi Toruń zdołali zatrzymać zwycięski marsz lidera. "Stalowe Pierniki" po dogrywce pokonały przed własną publiczną GKS Tychy 4:3. Tradycyjnym, pomeczowym komentarzem podzielił się trener toruńskiej ekipy Juha Nurminen. – Druga i trzecia tercja należały już w pełni do nas, rywale nawet nie dotknęli krążka – przyznał 56-latek.
Hokeiści KH Energi Toruń mają za sobą niezwykle wymagający terminarz spotkań. Podopieczni Juhy Nurminena podejmowali przed własną publicznością Re-Plast Unię Oświęcim, by w kolejnej kolejce stoczyć bój na ciężkim terenie w Katowicach. Zwieńczeniem serii było spotkanie z liderem TAURON Hokej Ligii- GKS-em Tychy. Choć za sprawą trafienia Aapo Aholi goście zdołali objąć dwubramkowe prowadzenie, to końcówka spotkania należała do torunian, którzy doprowadzili do wyrównania, by za sprawą złotego trafienia Dienisa Fjodorovsa rozstrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść
– Początek pierwszej tercji był dla nas naprawdę ciężki, zwłaszcza pierwsze pięć minut, ale obrona zagrała dobrze i krok po kroku wyglądało to z naszej strony coraz lepiej, zaczęliśmy też stwarzać sobie okazje do strzelenia bramki. Druga i trzecia tercja należały już w pełni do nas, rywale nawet nie dotknęli krążka – przyznał fiński szkoleniowiec
Trener torunian przyznał, że na wydarzenia na lodzie mocno wpłynęła kara meczu nałożona na Andrija Denyskina. Choć w okresie gry w osłabieniu, torunianie stracili bramkę, to stracony gol nie wprowadził nerwowości w poczynania drużyny. Zdaniem 56-letniego szkoleniowca, jego podopieczni systematycznie realizowali założenia przedmeczowe, co pozwoliło sięgnąć po kolejne ligowe punkty.
– Pięciominutowa kara zmieniła oblicze tego meczu. Jestem zadowolony z tego, jak zagraliśmy, wiedzieliśmy, co robić, realizowaliśmy swój plan. To, co wydarzyło się pod koniec meczu to dokładnie to, o czym rozmawialiśmy w szatni , to rywal nie wytrzymał presji – podsumował zawody Juha Nurminen.
W piątek "Stalowe Pierniki" zmierzą się na wyjeździe z JKH GKS-em Jastrzębie. To spotkanie rozpocznie się o 18:00.
Czytaj także: