Alan Łyszczarczyk strzelił gola w meczu ligi OHL. Jego drużyna po raz kolejny jednak zjeżdżała z lodu jako pokonana.
Zespół Mississauga Steelheads, w którym występuje Polak, podejmował tej nocy naszego czasu wyżej notowaną ekipę Sault Ste. Marie Grayhounds. To co prawda nie tak mocny zespół, jak w poprzednich rozgrywkach, gdy bił kolejne ligowe rekordy, ale i tak ma obecnie trzeci najlepszy dorobek w lidze.
Łyszczarczyk w 31. minucie wpisał się na listę strzelców, zmieniając przed bramką tor krążka po zagraniu Ryana Barbosy. W przewadze dał wówczas swojemu zespołowi prowadzenie 2:1. Długo zanosiło się, że może to być gol zwycięski, bo taki wynik utrzymał się do 53. minuty. Wtedy jednak to goście trafili w swojej przewadze i wyrównali dzięki swojemu najlepszemu strzelcowi Keeghanowi Howdeshellowi. O wyniku musiała decydować dogrywka.
Gol Alana Łyszczarczyka
A w niej goście wyszli z akcją 2 na 1 przeciwko Łyszczarczykowi. W sytuacji, gdy dwaj koledzy Polaka zapędzili się pod bramkę rywali, on został ostatnim obrońcą. Akcję wyprowadził Mac Hollowell, wybrany przez Toronto Maple Leafs z numerem 118 tegorocznego draftu NHL. Mógł podać do Alexa Johnstona, ale zdecydował się na strzał przy bliższym słupku i w ten sposób rozstrzygnął mecz. Wcześniej dla Greyhounds trafił także 16-letni Dominic Mufarreh.
Reprezentant Polski zagrał w pierwszej formacji ofensywnej z kapitanem Cole'em Carterem i Ryanem McLeodem. Oddał 4 strzały na bramkę, przegrał jedno wznowienie i zaliczył -1 w statystyce +/-. Polak trafił do siatki w drugim kolejnym meczu po serii 6 spotkań bez gola. W tym sezonie w 27 meczach zdobył 12 bramek i zaliczył 16 asyst.
Jego zespół nie ma najlepszego okresu, bo przegrał aż 8 z ostatnich 9 meczów. Sytuacji nie ułatwia mu fakt, że najlepszy zawodnik Owen Tippett przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Kanady do lat 20, gdzie walczy o miejsce w składzie drużyny na rozpoczynające się w drugi dzień świąt Mistrzostw Świata w Vancouver i Victorii. Zespołowi Greyhounds brakowało jednak wczoraj z tego samego powodu trzech zawodników - pierwszego bramkarza Matthew Villalty, wicelidera klasyfikacji punktowej OHL Morgana Frosta i numeru 5 tegorocznego draftu NHL Barretta Haytona.
Steelheads mają teraz na koncie 33 punkty i zajmują trzecie miejsce w dywizji centralnej. Dziś kontynuują pracowity weekend, w ciągu którego rozegrają 3 mecze w 3 dni. Na wyjeździe zmierzą się z Guelph Storm, a jutro podejmą lidera swojej dywizji Sudbury Wolves.
Mississauga Steelheads - Sault Ste. Marie Greyhounds 2:3 (0:1, 2:0, 0:1, 0:1)
0:1 Mufarreh - McLean - Kerins 08:09
1:1 Schwindt - Callaghan 23:07
2:1 Łyszczarczyk - Barbosa - Harley 30:58 (w przewadze)
2:2 Howdeshell - Hollowell - Trott 52:16 (w przewadze)
2:3 Hollowell 61:24
Strzały: 29-29.
Minuty kar: 11-13.
Widzów: 2 485.
Czytaj także:
