Orlik zagrał do końca. Hat-trick Przygodzkiego (WIDEO)
Hokeiści PGE Orlika Opole pokonali MH Automatykę Gdańsk 4:3 po rzutach karnych. Trzy bramki dla gospodarzy zdobył Martin Przygodzki.
Orlik testował 23-letniego białoruskiego napastnika Maksima Wolkoua, który trzy ostatnie sezony spędził w białoruskim ekstraligowcu HK Lida. Był tam najskuteczniejszym napastnikiem: w 126 meczach zdobył 62 bramki i zaliczył 43 asysty.
Pierwsza bramka padła w 10. minucie gry. Kamil Dolny dalekim podaniem wypuścił w uliczkę Szymona Marca, który w sytuacji sam na sam pokonał Nicka Vilardo. Odpowiedź opolan była natychmiastowa. Jż cztery minuty później, podczas gry w przewadze, wyrównał Martin Przygodzki. 27-letni skrzydłowy z czerwonej linii ruszył na bramkę Landsmana, a krążek po jego strzale wturlał się do bramki.
Goście ponownie wyszli na prowadzene, gdy Jakub Stasiewicz strzałem zza bulika wykorzystał złe przemieszczenie się bramkarza Orlika. Trzecią bramkę dla gdańszczan zdobył Konstantin Tieslukiewicz, któremu idealnie do pustej bramki zagrał Jan Steber. Kontaktowego gola gospodarze strzelili w 36. minucie, gdy Josef Vitek zagrał wprost na kija Martina Przygodzkiego, który z bliska pokonał Landsmana.
Ostatnie słowo należało do gospodarzy. Najpierw w 56 minucie pięknym strzałem pod poprzeczkę z bulika Landsmana pokonał Martin Przygodzki, który skompletował hat-tricka.
W rzutach karnych lepsi okazali się opolanie.
– Mamy młodą drużynę, w której dużo jest testowanych zawodników. Wszystko może funkcjonować lepiej, ale przed nami bardzo dużo pracy. Zobaczymy, kogo trener zostawi – powiedział Martin Przygodzki, napastnik PGE Orlika.
– Pokazaliśmy dzisiaj trochę charakteru, skutecznie goniąc wynik. Mam nadzieję, że kibice docenią nasz trud i będą nas mocniej wspierać.
Komentarze