Hokej.net Logo

Pasiut: Możemy dużo rzeczy jeszcze poprawić

Reprezentant Polski Grzegorz Pasiut przybija piątki z młodymi fanami (Foto: Tomasz Gonsior)
Reprezentant Polski Grzegorz Pasiut przybija piątki z młodymi fanami (Foto: Tomasz Gonsior)

Reprezentacja Polski w miniony piątek zmierzyła się z przyszłym grupowiczem z Mistrzostw Świata Elity. Biało-czerwoni jednak nie sprostali temu zadaniu i ulegli Słowakom 1:6. Jak to starcie ocenił Grzegorz Pasiut?

Polacy fatalnie rozpoczęli to starcie, popełniając szereg błędów we własnej tercji, co poskutkowało stratą trzech bramek już w pierwszych sześciu minutach meczu.

- Zbyt łatwo i zbyt szybko straciliśmy bramki w pierwszej tercji, później ta gra może nie była wyrównana, ale już stawiliśmy czoła Słowakom i myślę, że te dwie tercje były już dużo lepsze. Mamy kolejne przetarcie przed mistrzostwami, wiemy jaki to był przeciwnik, z jakiego poziomu, wiemy, że spotkamy się z nimi też w grupie. Trzeba wyciągnąć same pozytywne rzeczy z tego meczu i idziemy dalej - zaznaczył Pasiut na łamach polsatsport.pl.

Do katowickiego napastnika trafiła za to spotkanie nagroda MVP, gdyż zdobył jedyną bramkę dla "Orłów" po składnej akcji i dobrym podaniu od Wronki.

- Patryk obsłużył mnie jak za dawnych lat, tego nie zapominamy. Dobrze nam się razem gra i to by było na tyle. Nie rozpływałbym się nagrodą, bo to tylko sparing. Myślę, że większą przyjemność sprawiło to, że mogliśmy zagrać ze Słowakami tuż przed mistrzostwami, niż to do kogo trafiła nagroda - stwierdził.

Przypomnijmy również, że tydzień wcześniej Polska mierzyła się dwukrotnie w Wielkiej Brytanii, gdzie zabrakło Pasiuta ze względu na sprawy rodzinne.

- Były jakieś tam sprawy rodzinne, przez które nie mogłem polecieć do Wielkiej Brytanii. Ustaliliśmy z trenerem, że tak będzie lepiej i myślę, że na mistrzostwa wszystko już będzie tak, jak ma być - mówił z nadzieją napastnik GKS-u Katowice.

Przed biało-czerwonymi już tylko jedno spotkanie sparingowe przed całym turniejem. We wtorek 7 maja zmierzą się w Sosnowcu z Danią, po czym wyruszą do Ostrawy na ostateczny turniej. Pierwsze spotkanie rozegrają już 11 maja, a ich przeciwnikiem będzie Łotwa.

- Możemy dużo rzeczy poprawić, tym bardziej, że zupełnie inny mecz był ze Słoweńcami, z Węgrami, tak że koncentrujemy się tylko na tym, co możemy robić lepiej, z Duńczykami będziemy chcieli to jeszcze udoskonalać, a mistrzostwa pokażą to na ile będziemy gotowi na taki poziom - zakończył.

Czytaj także:

Rozgrywki w skrócie

2023/24 - Reprezentacje: Sparingi

Ostatnie mecze
Zobacz terminarz
Liczba komentarzy: 3

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • narut
    2024-05-05 11:44:35

    no i elegancka postawa - tak trzymać (!)wyciągamy pozytywy i jedziemy dalej..a co się uda to się uda, oby jak najlepiej.. mecz ze Słowacją obejrzałem 2 raz,już bez emocji większych, oczywiście Słowacy przez cały czas dominowali, niemniej naszym nie udał się początek,bo Słowacy szybko zdobyli 2 bardo łatwe brami(z prostych błędów-nawet Holandia by je wykorzystała),po których nasi byli zamroczeni jak po solidnym ciosie bokserskim..później kara i kolejna bramka..ale o dziwo potrafili się pozbierać po czymś takim,co jest już plusem dodatkowo dobrze o stronie mentalnej świadczącym.. także oczywiście jeszcze raz-na tle Słowaków wypadliśmy jak wypadliśmy ale wynik spokojnie mógł być lepszy.. 2ostatnie brami Słowaków to nasz pech (kij złamany) no i farfo obciążający konto Jaśka..fajnie broniliśmy pozostałe osłabienia (2 i 3 zwłaszcza)-było nie było wszystkie już wybronione, szkoda, że w 2 sytuacjach w krążek nie trafialiśmy czy graliśmy kombinację miast strzelać..

  • Mariusz78PL
    2024-05-05 13:36:32

    W tych sparingach które już rozegralismy najbardziej chyba rzucaja się w oczy nasze błędy przy wyprowadzaniu krążka ze swojej tercji. Kilka bramek przez to straciliśmy. Generalnie to tak i tak swoje przyjmiemy grając z takimi potęgami jak Słowacja, USA, Niemcy. Ale takich baboli trzeba się wystrzegać. Nasza bramka jak do tej pory, też bez rewelacji. No nic, powodzenia Panowie :) Nikt przy zdrowych zmysłach cudow od Was nie oczekuje, chociaż bardzo miło byłoby, jakbyście utarli nosa Francji, czy tez Kazachom. Jeszcze raz powodzenia!!

  • Michał83
    2024-05-05 14:38:13

    Gdy się mecz drugi raz "na zimno" zobaczy to trochę inaczej to wygląda. Jednak część naszych reprezentantów mogłaby się wystrzegać prostych błędów. Juniorami nie są a jak wyjdą na mecz to nogi też trząść się nie powinny. Powodzenia dla Naszej Kadry! Ponad 20 lat na to czekałem.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe