Dopiero seria rzutów karnych wyłoniła zwycięzcę meczu Comarch Cracovia – Unia Oświęcim. Najazdy skuteczniej wykonywali podopieczni Rudolfa Roháčka i to na ich konto trafiły dwa punkty.
Już na początku spotkania dwa groźne strzały oddał - debiutujący przed krakowską publicznością - Petr Chaloupka. W 7. minucie przed doskonałą okazją stanął Damian Szurowki, jednak Michal Fikrt sparował uderzenie. Dwie minuty później krakowianie dopięli jednak swego, a strzelcem gola po dobitce został Krystian Dziubiński. Unici zaciekle walczyli o wyrównanie. Czujność Rafała Radziszewskiego najpierw sprawdził Wojciech Wojtarowicz, a chwilę później do siatki trafił rewelacyjny ostatnio Martin Kasperlik. Dynamiczny skrzydłowy znakomicie przymierzył z nadgarstka w samo okienko.
Tuż po wznowieniu gry w drugiej odsłonie na listę strzelców wpisał się Adam Domogała. Zawodnik Cracovii otrzymał dobre podanie od Tomáša Sýkory i pozostało mu jedynie przyłożyć kij i wepchnąć gumę do siatki. Warto tu podkreślić, że 25-letni napastnik od kilku spotkań jest w znakomitej formie strzeleckiej i wcale nie jest wykluczone, że już na stałe zagości w pierwszej formacji mistrzów Polski.
Prawdziwą zmorą przyjezdnych tego dnia były kary, jednak miejscowi nie potrafili zrobić z tego użytku. Udało się to tuż na początku trzeciej odsłony Kasprowi Bryniczce, który trącił krążek po uderzeniu Mateusza Rompkowskiego z niebieskiej. W 47. minucie spotkania oświęcimianie za sprawą Petera Tabačka złapali kontakt i zwietrzyli szansę na korzystny wynik. Efektem tego był kolejny gol na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu autorstwa Martina Kasperlika. Rezultat do końca nie uległ już zmianie i sędziowie zarządzili dogrywkę, a następnie rzuty karne.
W najazdach lepsi okazali się gospodarze, a decydujący rzut karny był dziełem Sýkory. Krakowianie zwyciężyli, jednak tracą do drugiego w tabeli Tauronu KH GKS Katowice 7 punktów i stracili już szanse na zajęcie drugiego miejsca. Wszystko zatem wskazuje, iż to właśnie Cracovia i Unia zmierzą się ze sobą w pierwszej rundzie play-off.
Comarch Cracovia – Unia Oświęcim 4:3 k. (1:1, 1:0, 1:2, d. 0:0, k. 2:1)
1:0 - Krystian Dziubiński - Damian Kapica (8:04, 5/4),
1:1 - Martin Kasperlík - Peter Tabaček (13:52),
2:1 - Adam Domogała - Tomáš Sýkora (20:29),
3:1 - Kasper Bryniczka - Mateusz Rompkowski, Ņikita Kolesņikovs (40:45, 5/4),
3:2 - Peter Tabaček - Ondřej Kasperlik (46:31)
3:3 - Martin Kasperlík (51:18),
4:3 - Tomáš Sýkora - decydujący rzut karny.
Rzuty karne:
Cracovia: Urbanowicz (-), Bryniczka (-), Drzewiecki (-), Da Costa (+), Sýkora (+).
Unia: Piorowicz (-), Daneček (-), Wojtarowicz, M. Kasperlik (-), Rufer (+).
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski, Włodzimierz Marczuk (główni) - Michał Kogut, Daniel Lipiński (liniowi).
Minuty karne: 8-14 (w tym 2 minuty kary technicznej).
Strzały: 47-35.
Widzów: ok. 1000.
Cracovia: Radziszewski – Szurowski, Chaloupka; Sýkora, Da Costa, Domogała – Rompkowski, Kolesnikovs; Urbanowicz, Bryniczka, Drzewiecki (2) – Kruczek (2), Wajda; Šinágl, Dziubiński (2), Kapica (2) oraz Dutka, Słaboń, Zygmunt.
Trener: Rudolf Roháček
Unia: Fikrt – Šaur (2), Bezuška; O. Kasperlik, Daneček (2), S. Kowalówka (2) – Maciejewski, Gabryś; Piotrowicz, Tabaček (4), M. Kasperlík – Vosatko (2), Paszek; Wanat, Rufer, Wojtarowicz.
Trener: Jiří Šejba.
Czytaj także: