Patryk Wronka: Cieszy wygrana, ale gra do poprawy
- Właśnie poprzez nasza grę podczas Mistrzostw Świata w Tallinnie chcemy wprowadzić coś pozytywnego i dać impuls do czegoś lepszego w naszym hokeju - mówi Patryk Wronka, po wczorajszym towarzyskim zwycięstwie 6-5 po dogrywce z Litwą.
Jak podsumujesz pierwsze spotkanie z Litwą? Miało ono niesamowity przebieg... Z piekła do nieba można rzec. Było nerwowo?
- Fajna końcówka! Rzeczywiście dużo się działo. Uważam, że pierwsza tercja była dobra w naszym wykonaniu. Staraliśmy się realizować przede wszystkim w tej tercji nasz plan potem troszkę kar, które wybiły nas z rytmu i mecz zrobił się szarpany i nerwowy do samego końca. Cieszy wygrana, ale gra do poprawy.
Gra w osłabieniu wczoraj nie wyglądała najlepiej. Trzy bramki padły gdy rywale grali w przewadze. Czy nad tym trzeba popracować?
- Pracujemy nad tym cały czas a czasu nie zostało dużo. Wczoraj dostaliśmy trzy gole w osłabieniu ale też strzeliliśmy trzy bramki grając o jednego zawodnika więcej. Na pewno ten element jest do poprawy i jako drużyna ciężko nad tym pracujemy.
Czy wczorajsza sytuacja gdy w końcówce strzeliliście dwie bramki w przeciągu 22 sekund doprowadzając do dogrywki a także przed jej końcem zdobywając złotego gola podniesie wiarę w to, że nawet w tak patowej sytuacji trzeba walczyć do końca? To wzmocni zespół?
- Na pewno tak! Mimo tego, że to był tylko sparing. Wiemy, że wcale nie musiało dojść do takiej sytuacji i w dzisiejszym meczu chcemy od początku do końca prowadzić grę i utrzymywać wynik na nasza korzyść. Wszystko zweryfikuje lód.
Dwa mecze z Litwą dadzą odpowiedz przed Mistrzostwami Świata w Tallinnie w jakiej jesteśmy dyspozycji i na co możemy liczyć?
- Myślę, że jeszcze nie. Chociaż po tych meczach zostanie bardzo mało dni do pierwszego meczu ale będziemy cały czas się poprawiać. Te mecze na pewno pokażą co musimy polepszyć żeby jako drużyna wyglądać dobrze pod każdym względem.
Każdy liczy że awans w Tallinnie to nasz obowiązek. Jak na to patrzysz? Kto będzie najgroźniejszym rywalem? Wygląda na to, że będzie to niezwykle wyrównana grupa?
- Wiemy o co gramy. Chcemy zrobić awans ale tego nikt nam nie da za darmo tylko w każdym dniu na mistrzostwach musimy ciężko pracować i przede wszystkim musimy być drużyna. Każdy widzi jaka jest sytuacja hokeja w Polsce, te negatywne komentarze i ciągłe problemy. Ale my właśnie poprzez nasza grę chcemy wprowadzić coś pozytywnego i dać impuls do czegoś lepszego w naszym hokeju, żeby było chociaż na chwile radośniej.
Komentarze