Paweł Dronia po 10 latach wróci do Polskiej Hokej Ligi?
Coraz bliżej powrotu po dziesięciu latach gry za granicą do polskiej ligi jest Paweł Dronia. 33-letni defensor prowadzi rozmowy z czołówką klubów Polskiej Hokej Ligi. Gdzie opolanin podpisze umowę?
Dronia po dziesięciu sezonach gry w Niemczech chciałby już wrócić do Polski. Na niemieckich lodowiskach trzykrotnie wygrywał rozgrywki DEL2. Reprezentant Polski przez ten okres grał w czterech klubach. Najpierw przez sezon grał w DEL w ekipie Schwenninger Wild Wings, później przez dwa lata bronił barw Fischtown Pinguins i Löwen Frankfurt z DEL2. Z kolei przez ostatnie pięć lat był zawodnikiem Ravensburg Towerstars, z którym niedawno świętował tytuł mistrzowski.
W 10-letniej historii DEL2 polski obrońca rozegrał najwięcej meczów w fazie play-off. Ma ich na koncie już 101 i jako jedyny przekroczył granicę 100.
W Polsce reprezentował barwy Zagłębia Sosnowiec, Aksam Unii Oświęcim i Ciarko PBS Banku STS-u Sanok.
– Dobrze pamiętam tytuł w Sanoku, ale sporo czasu już od niego minęło i ostatnie dziesięć lat występowałem za granicą. To był trudny czas. Gdy wyjeżdżaliśmy z żoną, to mówiliśmy sobie, że jedziemy tam tylko do pracy - głównie ze względu na mnie i za chwilę wracamy. Zrobiło się z tego dziesięć lat. Teraz jesteśmy w takiej sytuacji, że dzieci wyrastają. Córka idzie do czwartej klasy w przyszłym roku, a syn zaczyna podstawówkę. Nadszedł czas, aby wracać. Fajnie byłoby, aby córka poszła do polskiej szkoły, żeby łatwiej jej się było przestawić. Im później, tym będzie trudniej, bo nasze dzieci są dwujęzyczne, a nie chcemy zostawać na stałe w Niemczech – wyjaśnia powody swojej decyzji "Dronson".
Kilka czołowych klubów chciałoby pozyskać doświadczonego defensora. Zainteresowane jego osobą są Comarch Cracovia, GKS Tychy i GKS Katowice.
– Wstępne rozmowy prowadzę z kilkoma klubami w Polsce. Myślę, że na przestrzeni trzech tygodni wszystko się wyjaśni, gdzie będą grał w przyszłym sezonie. W Ravensburgu mogę zostać, bo mam jeszcze ważny kontrakt. Ale do polskiej ligi mogę w każdym momencie odejść, gdyż tak mam skonstruowaną umowę. Zobaczymy co to będzie – dodał Dronia.
Komentarze
Lista komentarzy
iras
Pamiętam z gry w Sanoku. Nie do wiary, że już 10 lat w D.
CIESZY motywacja powrotu. Niewielu tak ma
Niektórzy po 3 miesiącach zapominają polskiego języka.
Szacunek dla Ciebie