Do organizacji wrześniowych potyczek pomiędzy reprezentacjami Polski i Francji stanęli przedstawiciele z Tychów i Torunia. Nieoczekiwanie tą rywalizację wygrał Toruń. - Jest to kolejny skandal w PZHL. Złożyliśmy lepszą ofertę a przegraliśmy ... gdyż wiceprezydent Torunia jest w zarządzie związku – irytuje się dyrektor GKS Tychy, Karol Pawlik.
- To kolejny skandal w PZHL! Pomimo że Tychy złożyły ofertę tańszą od Torunia to została ona odrzucona. Za jednego zawodnika (nocleg plus wyżywienie) złożyliśmy ofertę o 15 złotych tańsząj niż Toruń. Pomimo tego przegraliśmy. Na moje pytanie, dlaczego? Pan Bykowski stwierdził że nasza oferta była droższa, chciałbym się dowiedzieć w którym aspekcie była droższa? Bo fakty są inne. Wszystkie pisma do związku mam udokumentowane. To jakaś farsa!
- Wiadomo ze wiceprezydent Torunia jest w zarządzie PZHL, więc decyzja o przyznaniu im organizacji meczów Polska-Francja było przyczyną oczywistą.
Czytaj także:
