Tomasz Malasiński nie zwalnia tempa. Skrzydłowy reprezentacji Polski w weekendowych starciach English Premier Ice Hockey League zdobył pięć "oczek".
Swindon Wildcats, w którym występuje 30-letni skrzydłowy, rywalizowało w weekend ze zmiennym szczęściem. W sobotę "Żbiki" pokonały po rzutach karnych Sheffield Steeldogs 5:4. Wychowanek Podhala Nowy Targ w 29. minucie otworzył wynik spotkania, a później asystował przy trafieniach Lee Richardsona i Jonasa Hööga.
W niedzielę zespół naszego rodaka przegrał po regulaminowym czasie gry z Bracknell Bees 4:5, a skrzydłowy znów wpisał się na listę strzelców i asystował przy golu Richardsona.
Tomasz Malasiński w tym sezonie radzi sobie naprawdę dobrze. Otóż w 40 meczach zdobył 31 bramek i zaliczył 34 asysty. Taki dorobek punktowy sprawia, że zajmuje on czwarte miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej EPIHL. Jest także najskuteczniejszym i najlepiej punktującym zawodnikiem Wildcats. Sześć "oczek" mniej zgromadził Jonas Höög, ale w tym miejscu trzeba podkreślić, że szwedzki napastnik rozegrał jednak o jedno spotkanie więcej.
Na razie "Żbiki" zajmują szóste miejsce w tabeli z dorobkiem 39 punktów. Do plasującego się na piątym miejscu Guildford Flames tracą dwa punkty.
Czytaj także:
