Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Po meczu GKS Tychy - Djurgården Sztokholm: Analiza statystyczna

Po meczu GKS Tychy - Djurgården Sztokholm: Analiza statystyczna

GKS Tychy przegrał w pierwszej kolejce Hokejowej Ligi Mistrzów z Djurgården Sztokholm 2:6. Mistrzowie Polski co prawda wyszli na prowadzenie, ale im dłużej trwał mecz, tym większa była dominacja gości ze Szwecji, co dobrze oddają zaawansowane statystyki.



GKS otworzył wynik spotkania w 13. minucie trafieniem Denisa Akimoto. Gol padł w przewadze, która zawsze nieco zmienia obraz gry na tafli, bo uczciwie trudno powiedzieć, by wynik 1:0 już w tamtym momencie dobrze oddawał przebieg wydarzeń na lodzie. Mimo wszystko jednak, pierwsza tercja była tą, w której tyszanie toczyli ze znacznie silniejszym rywalem najbardziej wyrównaną walkę. Co prawda zespół Djurgården bardzo szybko odpowiedział bramką wyrównującą, a jeszcze przed końcem pierwszej odsłony wyszedł na prowadzenie 2:1 i miał dużą przewagę, ale podopieczni trenera Andreja Husaua opierali się dzielnie.


Dopóki mieli dużo sił, grając z pełnym zaangażowaniem, swoją walecznością częściowo potrafili niwelować różnicę w umiejętnościach na korzyść Szwedów, która dla nikogo nie mogła być zaskoczeniem.


Pierwsza tercja była tego wieczoru jedyną, po której kilku zawodników GKS-u miało pozytywny wynik współczynnika procentowego Corsi. Corsi to opisana przez analityka Vica Ferrariego zaawansowana statystyka strzałów oddawanych przez obie drużyny podczas obecności danego gracza na lodzie. Uwzględniane są tu wszystkie uderzenia - celne, niecelne i zablokowane, ale tylko oddawane podczas gry w równych składach, bez przewag i osłabień. Jest uważana za lepszy miernik gry danego hokeisty niż +/-, do której jest podobna. Różni się tym, że zamiast goli jak w +/-, zawodnikom liczą się strzały.


W Hokejowej Lidze Mistrzów do analiz stosuje się nie różnicę, a wynik procentowy, czyli to, jaki procent strzałów podczas pobytów danego hokeisty na tafli oddaje jego zespół. Każdy rezultat powyżej 50 % uważa się za pozytywny wpływ na grę drużyny, ponieważ oznacza, że dany zawodnik, a patrząc szerzej jego formacja wygrywa "małe" pojedynki z rywalami i daje szansę na poprawienie wyniku, strzelając częściej niż robią to rywale.


Po pierwszej tercji meczu GKS-u Tychy z Djurgården pozytywny wpływ na grę według tego współczynnika mieli w drużynie gospodarzy Mateusz Bryk, Radosław Galant i Michał Kotlorz, a Jakub Witecki miał 50 %, czyli podczas jego pobytów na lodzie tyszanie strzelali równie często jak rywale. Tak wyglądała ta statystyka w drużynie GKS-u Tychy po pierwszych 20 minutach (ze względu na czytelność prezentowany obraz zawiera tylko część całego wykresu, dlatego nie wszyscy zawodnicy się w nim mieszczą):




Im wyżej znajduje się w diagramie zawodnik, tym mniej strzałów podczas jego pobytów na tafli oddają rywale. A im dalej w prawo, tym częściej strzela jego drużyna. Najlepiej wypadają więc ci, którzy są najbliżej prawego górnego rogu. W przypadku GKS-u Tychy większość graczy znajdowała się jednak przez cały mecz bliżej lewego dolnego rogu, co nie może być zaskoczeniem w spotkaniu przeciwko drużynie o znacznie wyższych umiejętnościach indywidualnych, która zawsze będzie oddawała znacznie więcej strzałów.


Już w pierwszej tercji goście wyprowadzili łącznie 22 próby uderzeń - celnych, niecelnych i zablokowanych. To dokładnie tyle, ile GKS Tychy miał w całym meczu. Dobrze różnicę obrazuje wykres ze współczynnikiem Corsi drużyny ze Sztokholmu po pierwszej tercji, w którym wszyscy jej zawodnicy znaleźli się powyżej osi oznaczającej 50 %, czyli jako formacje wygrywali pojedynki z "piątkami" GKS-u.




Mimo wszystko jednak, po 20 minutach byli jeszcze zawodnicy GKS-u z pozytywnym współczynnikiem, co później już nie miało miejsca. Paradoksalnie, w drugiej tercji przewaga przyjezdnych była jeszcze większa. Paradoksalnie, bo przecież wynik był dla tyszan lepszy. O ile pierwszą część meczu przegrali 1:2, to w drugiej zremisowali 0:0. Corsi nie bierze jednak w ogóle pod uwagę postawy bramkarza, a Kamil Lewartowski spisywał się w tym okresie spotkania znakomicie i mimo rosnącej przewagi rywali utrzymywał się wynik 2:1 dla Djurgården. Coraz bardziej zapełniał się za to diagram z zaznaczonymi miejscami, z których przyjezdni oddawali strzały. Tak wyglądał po 40 minutach:



Czarnym kolorem oznaczone są pozycje, z których padły gole, szarym strzały obronione, mocniejszym czerwonym zablokowane, a bladoczerwonym niecelne. Tak wyglądał po drugiej tercji analogiczny diagram w przypadku GKS-u Tychy:



Uwagę zwraca tu też to, że GKS rzadko dochodził pod bramkę Robina Jensena. Większość strzałów została oddana spoza oznaczonego na szaro pola nazywanego "slotem", z którego pada najwięcej bramek. Tymczasem, jak widać powyżej, goście ze Szwecji oddawali strzały właśnie głównie z tego obszaru, podczas gdy polski zespół często strzelał z większej odległości.


Po drugiej tercji nie było już żadnego zawodnika GKS-u z pozytywnym współczynnikiem Corsi, co tylko oddaje rosnącą z każdą minutą przewagę faworyzowanych rywali. Mateusz Bryk trzymał się jeszcze na poziomie 50 %. Podczas jego pobytów na lodzie co prawda GKS nie strzelał często, ale też mało strzałów oddawali przeciwnicy.


Mimo że w drugiej tercji drużynie trenera Husaua udało się zremisować z faworyzowanymi rywalami, to właśnie zmiany Corsi sugerowały, że w trzeciej zespół może mieć duże problemy. To tylko jedna z podstawowych zaawansowanych statystyk stosowanych początkowo w analizach meczów NHL, a obecnie już coraz częściej także w hokeju europejskim. Jednym z ich zadań jest przewidzenie zmian w grze zespołu w przyszłości. Zaawansowane czy też "rozszerzone" statystyki często pokazują bowiem nieco inny obraz gry drużyny niż same wyniki meczów. Może się zdarzać, że drużyna osiąga dobre rezultaty, ale w zaawansowanych statystykach nie wypada najlepiej, co sugeruje, że wyniki są nieco "ponad stan" i wkrótce mogą ulec pogorszeniu. Lub odwrotnie.


Przy meczach Hokejowej Ligi Mistrzów nie mamy jeszcze dostępu do innych zaawansowanych statystyk, takich jak np. znane już dobrze również w analizach piłkarskich "oczekiwane gole", które wiążą Corsi z miejscami, z których oddawane są strzały, łączące skuteczność strzałów w równych składach ze skutecznością bramkarzy PDO, procent posiadania krążka czy czasu spędzanego w tercji ataku, ale ta dostępna statystyka również daje pewien obraz meczu. Zwłaszcza że ze względu na fakt, iże strzały oddaje się zwykle w tercji ataku, Corsi sugeruje w pewnym sensie, jaki jest czas przebywania w tej części tafli obu zespołów.


Zwykle trendy pokazywane przez zaawansowane wskaźniki mają większe znaczenie w dłuższej perspektywie czasu w trakcie sezonu, gdy wyniki drużyny są "zbyt dobre", a niekoniecznie w czasie jednego meczu. Świetnym przykładem sytuacji, w której lepszy wynik w Corsi% nie miał oczekiwanego efektu może być wczorajsze spotkanie Hokejowej Ligi Mistrzów pomiędzy Oceláři Trzyniec a Pelicans Lahti, w którym wszyscy zawodnicy mistrzów Czech mieli według tego wskaźnika pozytywny wpływ na grę drużyny, a jednak przegrali 0:1. Gola stracili jednak nie w równych składach, a w osłabieniu.


W Tychach po drugiej tercji wczorajszego spotkania przewaga gości w tej statystyce była coraz większa i sugerowała, że w końcu zostanie lepiej odzwierciedlona w ostatnich 20 minutach. I tak się rzeczywiście stało. Co naturalne, zawodnicy GKS-u, którzy przez większą część spotkania musieli gonić za krążkiem, coraz bardziej opadali z sił, a wtedy oczywista różnica w umiejętnościach na korzyść szwedzkiej drużyny uwidoczniła się jeszcze mocniej. Także z braku sił brały się kolejne kary, które przyjezdni bezlitośnie zamieniali na gole. Ekipa DIF wyprowadziła w całym spotkaniu 63 próby strzałów, podczas gdy GKS 22. Tak wyglądała mapa wyprowadzanych uderzeń obu drużyn na koniec meczu:



Warto też zwrócić uwagę, że tyszanie wyraźnie ustępowali rywalom we wznowieniach, co dodatkowo wpływało negatywnie na posiadanie krążka, który po każdym przegranym wznowieniu trzeba był starać się odebrać przeciwnikom. Drużyna trenera Husaua wygrała 23 "buliki", podczas gdy rywale 41. GKS w żadnym punkcie wznowień nie miał w meczu przewagi nad przeciwnikami. Tylko w jednym w tercji ataku i w jednym w tercji neutralnej udało mu się zremisować.




Trzecia tercja jeszcze bardziej przełożyła się na spadający wynik we współczynniku Corsi% zawodników tyskiej drużyny. I to, mimo że okresy gry w osłabieniu, w których gospodarze tracili gole, się do tej statystyki nie wliczają. Również w grze 5 na 5 w ostatnich 20 minutach zespół Djurgården przeważał jednak zdecydowanie i niezależnie od zasłużonych pochwał dla mistrzów Polski za pełną zaangażowania walkę ze znacznie wyżej notowanym rywalem, wynik końcowy z pewnością lepiej oddawał prawdziwy przebieg spotkania niż ten po dwóch tercjach.


Po 60 minutach gry wszyscy zawodnicy GKS-u Tychy mieli współczynnik Corsi wynoszący 40 % lub mniej. 40 % jako jedyny uzyskał Aleksiej Jefimienko. Tak wyglądała ta statystyka całej tyskiej drużyny po meczu:




W przypadku NHL czy czołowych lig europejskich wynik na poziomie 60 % uważa się za bardzo dobry, a poniżej 40 % za słaby. Są to jednak granice przyjmowane umownie w sytuacji rywalizacji drużyn o relatywnie wyrównanych poziomach umiejętności i trudno je przykładać do Hokejowej Ligi Mistrzów, gdzie zróżnicowanie poziomu zespołów bywa w poszczególnych spotkaniach znacznie większe, a fakt, że czołowa szwedzka drużyna będzie w meczu z rywalem z Polski strzelała znacznie częściej nie może nikogo zaskakiwać.


Różnicę poziomów dobrze oddaje zestawienie wykresów Corsi% obu ekip z końca wczorajszego meczu, na których oś oznaczająca 50 % podzieliła wyniki graczy na dwie części. Goście w komplecie znaleźli się ponad nią w prawym górnym rogu, czyli przy pobytach na tafli ich wszystkich drużyna strzelała częściej od mistrzów Polski. Skrajnym przypadkiem był Henrik Eriksson, który zaliczył 100 %. On jednak, jako gracz wracający po kontuzji, wyjechał na lód tylko na nieco ponad minutę. Zawodnicy GKS-u wszyscy byli poniżej 50 %.




Wszystkie statystyki za oficjalną stroną internetową Hokejowej Ligi Mistrzów i platformą raportów dla mediów HLM.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe