Po prawie dwuletniej przerwie do gry może wrócić zawodnik, którego łyżwa śmiertelnie przecięła szyję rywala podczas meczu. Właśnie znalazł nowy klub.
28 października 2023 roku w trakcie meczu Pucharu Ligi EIHL pomiędzy brytyjskimi drużynami Nottingham Panthers i Sheffield Steelers doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Łyżwa zawodnika Steelers Matta Petgrave'a przecięła szyję występującego w Panthers Adama Johnsona. Amerykański hokeista został wówczas przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono jego zgon.
Tamta sytuacja miała wielkie konsekwencje w świecie hokeja. Doprowadziła do upowszechnienia używania przez zawodników ochraniaczy na szyje, które są dziś wymagane przez Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie.
Petgrave po tragicznym zdarzeniu został zatrzymany przez policję z podejrzeniem nieumyślnego spowodowania śmierci rywala. Kanadyjczyka zwolniono wtedy za poręczeniem, ale przez 17 miesięcy prowadzone było postępowanie w tej sprawie. Jego poręczenie przedłużano aż 7 razy. W kwietniu tego roku brytyjska Koronna Służba Prokuratorska (CPS) postanowiła ostatecznie zakończyć sprawę bez postawienia hokeiście zarzutów.
Petgrave od czasu tragicznego meczu nie grał w hokeja. Teraz jednak będzie mógł wrócić na lód, bo właśnie podpisał kontrakt z występującym w amerykańskiej lidze ECHL klubem Indy Fuel.
Ta decyzja może wzbudzać kontrowersje, więc do sprawy incydentu, który doprowadził do śmierci Johnsona, odniósł się w swoim oświadczeniu po podpisaniu kontraktu z Petgrave'em prezes Fuel Sean Hallett.
- Zdajemy sobie sprawę, że Matt brał udział w tragicznym wypadku 2 lata temu, w którym inny zawodnik stracił życie. Po tym wypadku nie wniesiono wobec Matta żadnych kryminalnych zarzutów. Po głębokich dyskusjach z nim i jego byłymi trenerami oraz kolegami z drużyn wierzymy, że powinno się zapewnić mu szansę kontynuowania zawodniczej kariery - stwierdził.
Dla Petgrave'a będzie to powrót do rozgrywek ECHL. W tej lidze rozegrał do tej pory łącznie 225 meczów, strzelił 25 goli i zaliczył 91 asyst. W 2019 roku jako zawodnik Brampton Beast został wybrany do Drużyny Gwiazd sezonu ECHL.
- Jestem wdzięczny organizacji Fuel i miastu Indianapolis za danie mi okazji kontynuowania mojej profesjonalnej kariery w sporcie, który kocham - stwierdził 33-letni obrońca w swoim oświadczeniu.
Czytaj także: