Podsiadło: Przed play-off chcemy dać rywalom do myślenia!

KH Energa Toruń od początku 2023 roku prezentuje się z niezłej strony, ale nie zawsze potrafi przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W piątek "Stalowe Pierniki" przegrały z GKS-em Tychy 3:4, który czwartego gola zdobył na 185 sekund przed końcem regulaminowych sześćdziesięciu minut.
– Żeby wygrywać z najlepszymi trzeba trzymać dyscyplinę do końca – krótko skomentował Łukasz Podsiadło, drugi trener KH Energa Toruń.
– Mając korzystny wynik, taki krążek się wyrzuca z tercji zamiast do tyłu. Szkoda tej bramki, bo każda formacja ataku i obrony dobrze walczyła. O wyniku zdecydowały detale i brak szczęścia. Chłopcy dali z siebie wszystko. To dobry prognostyk przed fazą play-off – dodał.
W poprzednim roku nastąpiła zmiana w regulaminie. Otóż pierwsze trzy zespoły mają prawo wyboru rywala w ćwierćfinale play-off.
– Mimo, że nie mamy teraz wpływu na to z kim zagramy w pierwszej rundzie play-off, to walczymy o dobre wyniki w każdym meczu. Tak, żeby dać rywalom do myślenia przez wyborem naszej drużyny. Lepiej mimo wszystko być na siódmym niż ósmym miejscu – wyjaśnił Podsiadło.
KH Energa Toruń w ostatnim czasie pozyskała łotewskiego napastnika Kristersa Bormanisa, który w tym sezonie występował w zespole HK Prizma Ryga. Wystąpił w 13 spotkaniach, zdobywając w nich 4 gole i notując 8 kluczowych zagrań. Był to ósmy wynik w wewnątrzklubowej klasyfikacji kanadyjskiej.
– Kristers Bormanis dobrze odnalazł się w drużynie. My jeszcze się rozglądamy na rynku i niewykluczone, że ktoś do nas dołączy – podkreślił asystent Teemu Elomo.
W kuluarach słychać, że szefostwo ekipy z grodu Kopernika chciałoby pozyskać jeszcze jednego napastnika.
Komentarze