Paweł Dronia został wyróżniony w swoim klubie przed startem nowego sezonu na zapleczu niemieckiej ekstraklasy. Polak po rocznej nieobecności wraca do ligi, której jest rekordzistą.
W najbliższy piątek rozpoczyna się nowy sezon ligi DEL2, czyli najchętniej oglądanej z trybun drugiej klasy rozgrywkowej w Europie (średnia frekwencja w zeszłm sezonie - 3 291 kibiców na mecz)
Jako beniaminek wystąpi w nim drużyna Bietigheim Steelers z Pawłem Dronią w składzie. Klub ogłosił dziś, że 36-letni Polak będzie w najbliższym sezonie asystentem kapitana drużyny.
Po roku spędzonym w trzeciej klasie rozgrywkowej za naszą zachodnią granicą Dronia dzięki wywalczonemu awansowi wraca do ligi, w której rozegrał już 10 sezonów i należy do jej rekordzistów.
Polski obrońca jest jedynym hokeistą w historii DEL2, który rozegrał w jej play-offach przynajmniej 100 meczów. Ma na koncie 101 takich występów. Trzykrotnie wygrywał rozgrywki na zapleczu DEL - raz jako zawodnik Löwen Frankfurt nad Menem, a dwukrotnie w barwach Ravensburg Towerstars.
Dronia ma na koncie także 431 występów w sezonach zasadniczych DEL2. Jak obliczyła oficjalna strona internetowa jego klubu, to więcej niż mieli łącznie wszyscy obrońcy Steelers, gdy w 2024 roku ten zespół - jeszcze bez Polaka - spadał do trzeciej ligi.
Nic więc dziwnego, że wychowanek Orlika Opole znalazł się w kapitańskim tercecie zespołu. Funkcję asystenta kapitana pełnił również w ubiegłym sezonie w Oberlidze, czyli trzeciej klasie rozgrywkowej. W zespole z Bietigheim-Bissingen zdecydowano się bowiem nie zmieniać trójki graczy wyróżnionych literami na swoich bluzach z sezonu, który zakończył się awansem.
Kapitanem pozostanie Niemiec Alexander Preibisch, a oprócz Droni asystentem będzie także Kanadyjczyk z niemieckim obywatelstwem Tyler McNeely.
- Mamy w naszej drużynie wystarczająco dużo postaci, które mogłyby przejąć role przywódcze. W ostatnich tygodniach pokazali, że za Steelers oddadzą wszystko. Niemniej, kapitanowie z zeszłego sezonu mają nasze pełne zaufanie. Prowadzili drużynę przez cały czas i cieszyli się zaufaniem drużyny. Dlatego zdecydowaliśmy się z całym triem wejść w nowy sezon 2025-26 - skomentował trener Steelers Alexander Dück.
Czytaj także: