Hokeista, którego dziewczyna tuż przed świętami zginęła porwana przez lawinę, zdecydował się zagrać już w pierwszym meczu po tej tragedii. Kibice po meczu spełnili życzenie, z jakim zawodnik się do nich zwrócił.
Wczorajszy wieczór w hali Gottardo Arena w szwajcarskiej wiosce Ambrì był bardzo emocjonalny dla zawodnika miejscowej drużyny HC Ambrì-Piotta Dario Wüthricha.
25-letni hokeista tuż przed świętami przeżył życiową tragedię. 23 grudnia w lawinie na zboczu góry Brüggerhorn zginęła jego partnerka - snowboardzistka Sophie Hediger, mistrzyni uniwersjady z 2023 roku i uczestniczka ostatnich zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie.
Wczoraj szwajcarska ekstraklasa hokejowa wracała do gry po przerwie na święta i Puchar Spenglera, a Wüthrich zdecydował się zagrać już w pierwszym meczu po tej tragedii przeciwko drużynie SC Langnau.
- Dziś moja rodzina i krewni mojej ukochanej Sophie będą mnie wspierać w Ambrì i będą blisko mnie. Jesteśmy przekonani, że Sophie chciałaby, żebym dał z siebie wszystko dla Ambrì. Razem z moją drużyną zagramy dziś ku pamięci Sophie i chcemy zagrać dobry mecz - napisał zawodnik w liście, który klub opublikował kilka godzin przed meczem.
Przed spotkaniem pamięć Hediger została uczczona w hali minutą ciszy, a kibice wywiesili wielki transparent z napisem "Ludzie Biało-niebieskich i Trybuna Południowa są u Twojego boku. Naprzód Dario".
Wüthrich miał jedno życzenie do kibiców. Chciał, by po zwycięstwie tradycyjnie wykonywana przez nich włoska pieśń "La Montanara", która jest klubowym hymnem, tym razem zabrzmiała dla zmarłej snowboardzistki.
- Pieśń pasuje bardzo dobrze do mojej Sophie, której niestety nie ma już z nami, ale na pewno będzie z nami śpiewała, gdziekolwiek jest - napisał w swoim liście.
Jego zespół przegrał jednak mecz 1:2. Wüthrich asystował przy honorowym golu Chrisa DiDomenico, a po spotkaniu został wybrany najlepszym graczem na lodzie. Zawodnicy rywali po kolei podjeżdżali do niego, by przekazać mu swoje wsparcie.
A kibice z Curva Sud (trybuna południowa) spełnili życzenie hokeisty. Zawodnicy wzięli od nich transparent ze wsparciem dla Wüthricha, a fani wykonali klubowy hymn dla jego ukochanej, mimo że zwykle śpiewają go po zwycięstwach.
Czytaj także: