Hokej.net Logo

Potrzebne będzie trzecie spotkanie! Jastrzębianie wygrywają w Tychach

Radość hokeistów JKH GKS Jastrzębie (Foto: Magda Kowolik)
Radość hokeistów JKH GKS Jastrzębie (Foto: Magda Kowolik)

W drugim starciu o brązowy medal ponownie lepsi okazali się przyjezdni, a tym razem byli to hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie, którzy wygrali z GKS-em Tychy na "Stadionie Zimowym". Ten wynik oznacza, że o wszystkim zadecyduje trzecie spotkanie, którego gospodarzem będą jastrzębianie.

Do drugiego starcia o brązowy medal GKS Tychy podchodził z zaliczą po wygranej (5:4) w Jastrzębiu-Zdroju.

Spotkanie na "Stadionie Zimowym" w Tychach ledwo się zaczęło, a na ławce kar wylądował już Martin Kasperlik. Z tego faktu od razu skorzystali gospodarze i przed upływem pierwszej minuty meczu wyszli na prowadzenie za sprawą Jasona Seeda. W 4. minucie do wyrównania doprowadził Pawieł Jelszański, który mocnym strzałem zmusił Tomáša Fučíka do kapitulacji. Zdobyta bramka dobrze podziałała na jastrzębian, bo kolejne minuty upływały pod ich dyktando. Jednak dopiero w 14. minucie goście przypieczętowali swoją przewagę. Kasperlik zagrał zza bramki, krążek odbił się od łyżwy Artioma Smirnowa i po raz drugi skapitulował golkiper gospodarzy. Mimo szybko objętego prowadzenia przez GKS to gracze JKH na pierwszą przerwę zjeżdżali z jednobramkowym prowadzeniem.

W drugą tercję ponownie lepiej weszli gospodarze. W 25. minucie Jean Dupuy wykorzystał błąd gości, minął Michała Kielera, który wyjechał z bramki, ale trafił w słupek. Na jego szczęście w pobliżu był Jakub Witecki i to on dopełnił formalności wrzucając krążek do pustej bramki. Po tym golu między słupkami jastrzębian zameldował się Patrik Nechvatal, zmieniając Kielera. W 35. minucie mistrzowie Polski grali w podwójnej przewadze po karach dla Jakuba Michałowkskiego i Szymona Marca. Z tego faktu skorzystał Siarhiej Bahalejsza, który dał ponownie prowadzenie jastrzębianom. Chwile później goście cieszyli się z czwartego gola w tym meczu dzięki trafieniu Egilsa Kalnsa. Tym razem na drugą przerwę jastrzębianie zjeżdżali z dwubramkową przewagą.

W trzeciej tercji wygraną gości strzałem do pustej bramki przypieczętował Kasperlik, który ponownie popisał się dubletem, a to oznacza, że o losach tej pary zadecyduje trzecie spotkanie, które odbędzie się w Jastrzębiu-Zdroju.

GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 2:5 (1:2, 1:2, 0:1)
1:0 Jason Seed - Alexander Szczechura, Jean Dupuy (00:57, 5/4)
1:1 Pawieł Jelszański - Dominik Paś, Kamil Górny (04:13)
1:2 Martin Kasperlík - Siarhiej Bahalejsza, Roman Rác (14:32)
2:2 Jakub Witecki - Jean Dupuy (25:23)
2:3 Siarhiej Bahalejsza - Roman Rác, Martin Kasperlík (35:40, 5/3)
2:4 Egils Kalns - Roman Rác, Dominik Paś (37:28)
2:5 Martin Kasperlík - Vitālijs Pavlovs (59:48 - do pustej bramki)

Sędziowali: Patryk Kasprzyk (główny), Michał Baca (główny), Artur Hyliński (liniowy), Grzegorz Cudek (liniowy)
Minuty karne: 6-6
Strzały: 29-32
Widzów: 1200
Stan rywalizacji: 1:1
Następny mecz: 10 kwietnia w Jastrzębiu-Zdroju

Tychy: T. Fučík - O. Bizacki, A. Smirnow, M. Gościński, R. Galant, B. Jeziorski - J. Seed, M. Kotlorz, A. Szczechura, M. Cichy, C. Mroczkowski - D. Korczemkin, J. Michałowski (2), J. Dupuy, F. Starzyński, J. Witecki - J. Krzyżek, M. Biro, K. Wróbel, M. Ubowski, S. Marzec (4).
Trener: Andrei Sidorienko

Jastrzębie: M. Kieler (P. Nechvátal) - A. Kostek, S. Bahalejsza, M. Kasperlík (2), R. Rác, E. Kalns - Ē. Ševčenko, M. Bryk, A. Ševčenko, V. Pavlovs, F. Razgals (2) - K. Górny, P. Jelszański, R. Nalewajka, D. Paś, G. Bondaruk - M. Horzelski (2), J. Kamienieu, M. Płachetka, D. Jarosz, Ł. Nalewajka.
Trener: Robert Kalaber

Czytaj także:

Galeria zdjęć

Mecz nr 2 o brąz GKS Tychy - JKH Jastrzębie 2-5

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 17

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • 7jarek7
    2022-04-07 19:16:51

    Dlaczego nie grali Feofanow i Serguszkin ?

  • Karmel
    2022-04-07 19:26:24

    Dostali kartę mobilizacyjną i musieli się stawić w Moskwie, brawo Jastrzębie gdzie ten Car.

  • rawa
    2022-04-07 19:50:43

    Hubal, jak zes to kibicowol? To mialo byc pozamiatane dzisiaj.
    Brawo JKH za wygrana!

  • jastrzebie
    2022-04-07 20:34:12

    Byliśmy lepsi.

  • calan
    2022-04-07 21:24:05

    Nie mogłem być dziś dziś na meczu. Tak słabo grali, czy Jastrzębie takie mocne?

  • hubal
    2022-04-07 21:48:27

    co to ku3wa miało być Tychy ?

  • rawa
    2022-04-07 22:32:42

    Dacie rade hubal.

  • hubal
    2022-04-07 22:35:24

    widzisz rawa niy chcom mnie słuchać :)

  • rawa
    2022-04-07 22:42:42

    Hubal, a to pierony.
    Bydzie gańba jak to wtopią.

  • rawa
    2022-04-07 22:44:49

    Szkoda, ze my sie w finale nie spotkali.
    Może za rok:)

  • hubal
    2022-04-07 22:47:23

    dziś Jastrzymbioki jakby świyrzsze , szworniejsze

  • hubal
    2022-04-07 22:50:44

    dla mnie to finał był w półfinale z Wami , Unia za słaba na finał

  • rawa
    2022-04-07 22:54:23

    Dla mnie tez polfinal z Wami byl jak final. Nasze mecze zawsze maja ten smaczek:)
    Mysla, ze Wasi sie sprezą i zrobia ten braz.
    Zycza Wom tego.

  • KOS46
    2022-04-07 23:50:14

    tak, tak ... zasługują na finał a ciekaw jestem czy chociaż brąz zdobędą. Sidorenko w 1999 roku po wyeliminowaniu w półfinale Podhala przez KTH powiedział "słabe drużyny nie dostają się do finału"

  • hubal
    2022-04-08 00:21:52

    KOS rozumie twe rozgoryczenie ale takie są fakty , Unia gra w tym finale słabo i jakoś trudno mi uwierzyć by odwróciła losy tej rywalizacji , co do moich są przegrani od dwóch sezonów i tyle .

  • fruwaj
    2022-04-08 07:53:17

    w Tychach ponoć pół drużyny z jelitówką i dlatego takie braki w kadrze co odbiło się na grze i wyniku... oby na niedzielę byli gotowi do walki

  • operatorSJZ
    2022-04-08 08:11:31

    no, no... Co to się staneło? Jaszczymbioki wspomnieli se jako groć w hokyj?! Ino mnie gańby ni narobić w niedziela i wygroć tyn szpil!

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe