Na hokejowej mapie świata ma się wkrótce pojawić nowa międzynarodowa liga. Dość zaskakujące może być miejsce, w którym powstanie.
Wspólną ligę zamierzają stworzyć Armenia, Gruzja i Iran. Związki hokejowe tych krajów wstępnie porozumiały się w sprawie powstania rozgrywek, które pomysłodawcy nazywają "Transkaukaską Ligą Hokejową".
Poinformował o tym na antenie armeńskiego Radia VAN sekretarz generalny tamtejszego związku hokejowego Aram Sargsjan.
- Wstępne porozumienie już jest zawarte - powiedział.
Według tej koncepcji w lidze ma występować 6 drużyn - po 2 z każdego kraju, które będą grały ze wszystkimi rywalami na własnym terenie i na wyjeździe.
- Ideą jest stworzenie konkurencyjnego otoczenia dla zawodników, którzy grają w reprezentacjach swoich krajów. Nam brakuje sparingpartnerów. Uznaliśmy, że koszty takiego rozwiązania są osiągalne dla potencjalnych klubów z każdego kraju. W takiej lidze graliby przede wszystkim reprezentanci, co pozwoliłoby im przed Mistrzostwami Świata osiągnąć optymalną formę - wyjaśnił na antenie radia sekretarz generalny armeńskiego związku Piotr Lebiediew.
Reprezentacje wszystkich krajów, które mają stworzyć transkaukaską ligę występują na niższych szczeblach rywalizacji w Mistrzostwach Świata.
Najwyżej notowana jest Gruzja, która w tym roku wygrała turniej w grupie B II dywizji i awansowała do dywizji IIA, czyli na czwarty poziom MŚ. O sile tej reprezentacji stanowią głównie Rosjanie z gruzińskimi paszportami mający na swoim koncie doświadczenie w Wyższej, czyli na zapleczu KHL, a także w młodzieżowej lidze MHL.
Gruzini w przeszłości dwukrotnie byli po Mistrzostwach Świata dyskwalifikowani za wystawienie do gry rosyjskich hokeistów, którzy odpowiednimi dokumentami pozwalającymi im reprezentować Gruzję nie dysponowali.
Jeszcze większy tego typu problem miała Armenia, która w tym roku wróciła do Mistrzostw Świata po 15-letniej przerwie trwającej od czasu, gdy Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) zdyskwalifikowała ją za wystawianie w MŚ nieuprawnionych rosyjskich graczy.
Armenia w 2008 roku została wykluczona z rozgrywek na 2 lata za to, że jej delegacja odmówiła pokazania paszportów hokeistów działaczom IIHF, a gdy w 2010 wróciła do gry, międzynarodowa federacja znów stwierdziła, że w składzie znaleźli się nieuprawnieni hokeiści i zawieszenie było bezterminowe.
Wiosną tego roku reprezentacja Armenii nie tylko wróciła do gry w MŚ, ale sam turniej zorganizowano w stolicy tego kraju Erewanie. Były to rozgrywki IV dywizji, a więc najniższego, 8. poziomu w hierarchii MŚ. Gospodarzom nie udało się wywalczyć awansu. Zajęli 2. miejsce.
Iran też zagrał w tym turnieju i skończył go na pozycji 5., czyli przedostatniej, a więc był drugim najniżej notowanym zespołem całego cyklu MŚ w tym roku. Za nim znalazła się jedynie Malezja.
Czytaj także: