To już ostatnie roszady sztabu szkoleniowiec w składzie reprezentacji Polski na turnieju Mistrzostw Świata Elity w Czechach. Biało-czerwoni skrzyżują kije z Kazachstanem, a ta batalia przesądzi o tym, który zespół utrzyma się w gronie najlepszych. Na kogo postawił selekcjoner Róbert Kaláber?
Twardy orzech do zgryzienia miał sztab szkoleniowy przed meczem z Kazachstanem, jeśli chodzi o obsadę bramki biało-czerwonych. Ostatecznie wybór padł na Johna Murraya, który wypadł bardzo dobrze w meczu przeciwko Stanom Zjednoczonym, broniąc aż 53 strzały. „Jasiu Murarz” wróci do bramki po jednym meczu przerwy, bowiem w starciu z Niemcami odpoczywał, a między słupkami stanął David Zabolotny. Funkcję rezerwowego golkipera będzie pełnił Tomáš Fučík.
Warto wspomnieć, że do składu wracają doświadczeni Marcin Kolusz i Maciej Urbanowicz. Obaj odpoczywali w ostatnim meczu z Niemcami i są w pełni zregenerowani na bój z Kazachstanem.
Selekcjoner reprezentacji Polski Róbert Kaláber do czwartego ataku przesunął Pawła Zygmunta, który zagra z Maciejem Urbanowiczem i Filipem Komorskim. Poza składem tym razem znalazł się Kacper Maciaś i Patryk Krężołek.
Polska: Murray (rez. Fučík) - Wanacki, Kolusz; Wronka, Pasiut, Fraszko - Wajda, Kruczek; Łyszczarczyk, Dziubiński, Michalski - Dronia, Bryk; Krzysztof Maciaś, Paś, Wałęga - Kostek, Górny; Urbanowicz, Komorski, Zygmunt.
Czytaj także: