Martin Przygodzki dołączył już do zespołu Zagłębia Sosnowiec i wraz z drużyną przygotowuje się do sezonu 2021/2022.
Co skłoniło cię do podpisania kontraktu właśnie w Sosnowcu?
Martin Przygodzki, nowy zawodnik Zagłębia: – Przede wszystkim duża chęć trenera Klicha i zarządu klubu, co odczułem już na pierwszym spotkaniu. Podoba mi się pomysł działaczy i sztabu co do budowania zespołu na przyszłość. W Sosnowcu będzie nowe lodowisko, na którym ma grać Zagłębie.
Jako reprezentant Polski sezon zakończyłeś niedawno. Zdążyłeś odpocząć? Pytam, gdyż Zagłębie rozpoczęło już przygotowania?
– Miałem trochę więcej wolnego, gdyż dołączyłem do chłopaków dwa tygodnie później. Zdążyłem trochę odpocząć, obecnie już trenuję razem z zespołem. Jest ciężko ale trenujemy pod czujnym okiem naszego trenera personalnego Jakuba. W tej fazie przygotowań każdy ma dobierane treningi pod siebie.
Czy jako zawodnik Zagłębia myślisz, że nadal będziesz powoływany do reprezentacji Polski?
– Myślę, że dla trenera Róberta Kalábera nie jest ważne w jakim klubie grasz tylko jaki poziom dany zawodnik prezentuje oraz czy pasujesz swoim stylem do jego taktyki. Wszystko w moich rękach, jak i każdego zawodnika, który chciałby występować w reprezentacji.
Jak widzisz udział Polski w sierpniowych eliminacjach to Zimowych Igrzysk Olimpijskich?
– Emocji mi na pewno nie zabraknie, gdyż w tym czasie oczekujemy przyjścia na świat naszej córki. Mam nadzieję, że Polska będzie „czarnym koniem” tych eliminacji. Wygraliśmy w Kazachstanie, jednak na Słowacji będziemy musieli zagrać trzy takie mecze. Przy odrobinie szczęścia może nam się udać i mam nadzieję, że tak się stanie.
Jaki jest twój stosunek do przygotowań na sucho?
– Jestem po pierwszym tygodniu przygotowań. Jak wspominałem wcześniej, jest ciężko, ale to jest czas, kiedy nie ma przyjemnych treningów. Każdy z nas wie, że będzie z tego korzystał później przez cały sezon.
Jak czujesz się w Sosnowcu? Jak zostałeś przywitany w nowym klubie?
– Jeszcze jestem w trakcie przeprowadzki. Narzeczona zdążyła zobaczyć park przy Zamkowej i bardzo jej się spodobał. Wkrótce na pewno poznamy nowe miejsca w Sosnowcu. Zostałem przywitany pozytywnie, niektórych zawodników już znałem wcześniej, więc to było pewnego rodzaju ułatwienie.
Dzisiaj na Euro 2020 mecz Polska-Słowacja. Komu będziesz kibicował w tym spotkaniu?
– Trudne pytanie. Mam nadzieję, że będę mógł obejrzeć ten mecz i trener skróci nam trening w tym czasie (śmiech). Kibicuję dobrej piłce, a jeżeli chodzi o wynik to obstawiam remis 2:2. Każdy chciałby oglądać jak najwięcej bramek na Euro.
Czytaj także: