Hokej.net Logo

Puchar Polski dla Cracovii! Na to trofeum czekali sześć lat

Comarch Cracovia - zdobywca Pucharu Polski 2021 (Fot: Michał Chwieduk)
Comarch Cracovia - zdobywca Pucharu Polski 2021 (Fot: Michał Chwieduk)

Poznaliśmy tegorocznego zdobywcę Pucharu Polski. Została nim Comarch Cracovia, która w finałowym meczu pokonała KH Energę Toruń 3:0. Dla „Pasów” był to trzeci triumf w tych rozgrywkach.

W przekroju całego spotkania Cracovia okazała się zespołem dojrzalszym i skuteczniejszym. Lepiej poradziła sobie też z presją.

Na kilka ciepłych słów zasłużyli też torunianie, którzy w finale Pucharu Polski znaleźli się po raz pierwszy od szesnastu lat. Starali się maksymalnie wykorzystać swoją szansę i zaprezentować się z jak najlepszej strony. Nic więc dziwnego, że zaczęli ostrożnie i z pietyzmem grali w obronie.

Toruńskie szanse

Trzeba przyznać, że podopieczni Jussiego Tupamäkiego w pierwszej odsłonie dobrze rozbijali ataki „Pasów” i oddalali zagrożenie. Warto też zaznaczyć, że wykreowali sobie groźniejsze sytuacje. W 12. minucie Dienis Pieriewozczikow obronił dwa uderzenia z bliskiej odległości Roberta Arraka, a przy drugiej interwencji efektownie zatrzymał gumę kijem.

Chwilę później Michał Kalinowski dograł do ustawionego w przestrzeni bulikowej Patryka Koguta, jednak 30-letni skrzydłowy przestrzelił.

Najgroźniej pod toruńską bramką zrobiło się w 16. minucie. Z lewego bulika uderzał Štěpán Csamangó, ale Conrad Mölder był na posterunku.

Wykorzystany błąd

W drugiej tercji aktywniejsi byli krakowianie, którzy znacznie lepiej radzili sobie z zasiekami obronnymi torunian. Optyczną przewagę udokumentowali w 25. minucie, wykorzystując prosty błąd Aleksandra Szkrabowa. Białoruski defensor wybił gumę wprost na łopatkę kija Erika Němca, który bez zastanowienia wypalił ze slotu i wpakował gumę do siatki.

Torunianie szukali swoich szans w kontratakach, a po jednym z nich w sytuacji sam na sam z Dienisem Pieriewozczikowem znalazł się Patryk Kogut. Napastnik KH Energi uderzył z nadgarstka, a guma otarła się o spojenie słupka z poprzeczką.

Kapitańskie tango

Losy spotkania rozstrzygnęły się w 46. minucie. Soczystym i co najważniejsze precyzyjnym uderzeniem z pełnego zamachu popisał się Martin Dudáš, a Conrad Mölder nie zdążył w porę zareagować. Chwilę później kapitan Cracovii utonął w objęciach swoich kolegów.

Podopieczni Jussiego Tupamäkiego szukali kontaktowego gola, ale w krakowskiej bramce dobrze spisywał się Dienis Pieriewozczikow. Inna sprawa, że z rytmu wybiły ich dwa wykluczenia. Na 111 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry trener „Stalowych Pierników” poprosił o czas, a chwilę później poszedł o krok dalej i zdecydował się wykonać manewr z wycofaniem bramkarza. Nie przyniósł on zamierzonego efektu, lecz przyczynił się do straty trzeciego gola. Gumę w pustej bramce umieścił Jewgienij Bodrow, tym samym kładąc pieczęć na zwycięstwie. Puchar Polski pojechał do Krakowa!

Decydująca okazała się pierwsza tercja, kiedy przetrzymaliśmy napór torunian. Po zdobyciu pierwszego gola przejęliśmy kontrolę nad spotkaniem – ocenił Rudolf Roháček, trener Cracovii.

 

Comarch Cracovia - KH Energa Toruń 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)
1:0 Erik Němec - Damian Kapica, Jakub Müller (24:19),
2:0 Martin Dudaš - Collin Shirley (45:51),
3:0 Jewgienij Bodrow - Damian Kapica, Erik Němec (58:45, 5/6, do pustej bramki).

Sędziowali: Michał Baca, Bartosz Kaczmarek (główni) - Mateusz Bucki, Andrzej Nenko (liniowi)
Minuty karne: 4 (w tym 2 minuty kary technicznej) - 10.
Strzały: 40-17.
Widzów: 800

Cracovia: Pieriewozczikow - Gula, Šaur; Kapica, Dugin, Němec - Dudaš (2), Müller; Ismagiłow, Bodrow, Woroszyło - Ježek, Kinnunen; Brynkus, Jacenko, Csamangó - Karlsson; Popiticz, Shirley, Bezwiński oraz Augustyniak.
Trener: Rudolf Roháček

KH Toruń: Mölder - Jaworski (2), Szkrabow; Kogut, K. Kalinowski (2), M. Kalinowski (2) -  Szkodienko, Zieliński; Vasjonkin (2), Arrak, Huhdanpää (2) - Kozłow, Rodionow; Limma, Korczocha, Zając - Schafer, B. Skólmowski; Dołęga, Rożkow, Olszewski.
Trener: Jussi Tupamäki

Czytaj także:

Galeria zdjęć

PP: Comarch Cracovia - KH Energa Toruń 3:0 (28.12)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 8

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • KuzynKSU
    2021-12-28 22:30:53

    Gratulacje. Choć boli

  • emeryt
    2021-12-28 22:35:13

    gratulacje Cracovia brawo Jakub Saur

  • beny77
    2021-12-28 22:36:39

    Jest jest jest, z tą drużyną i z prawdziwym trenerem można by się pokusić o Puchar Kontynentalny

  • rawa
    2021-12-28 22:37:35

    Gratulacje dla Cracovii za zdobycie pucharu. Graty rowniez dla Toruna.

  • Krynio1971
    2021-12-28 22:49:19

    Gratulacje dla Cracovii, i wszystkich drużyn za promocję hokeja.
    Pozdrawiam Wszystkich z wyjątkiem niektórych kiboli z Oświęcimia, prowincja mentalna.
    Kibic z Oświęcimia.

  • aggropas
    2021-12-28 23:48:37

    Brawo pasy , brawo Toruń ! Udało się utrzeć nosa faworytom i pokazać piękno hokeja .

  • KORONA123
    2021-12-29 01:58:17

    Szkoda że Toruń nie wygrał ..

  • operatorSJZ
    2021-12-29 07:41:23

    Szkoda Torunia, szkoda, liczyłem na Was! trudno...
    Na tym zdjęciu to Ruchaczek minę ma jakby za bardzo nie wiedział co się dzieję :)
    "Co wygrana?! Jak wygrana?! protest piszemy!!! A nie... to my wygraliśmy, a to ok."

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe