Kolejny dzień rozgrywek w Davos upłynął po znakiem zwycięstw szwajcarskich drużyn. Obrońcy tytułu z Fryburga odnotowali drugie zwycięstwo, 4:3 pokonując IFK Helsniki, zaś gospodarze imprezy zrekompensowali się za inaugurującą porażkę, zwyciężając 4:1 reprezentację Kanady
Niedzielne zmagania otworzył pojedynek grupy pierwsze. Broniący tytułu sprzed roku hokeiści z Fryburga stanęli przed szansą zapewnienia sobie awansu do półfinału. Stojący na ich Skandynawowie szukali z kolei pierwszych punktów po porażce ze Spartą Praga. Początek okazał się wymarzony dla Finów - Oliver Joakim Larsen w drugiej minucie zdołał otworzyć wynik spotkania, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Zdobyta bramka nadała kolorytu wydarzeniom na lodzie. Po obustronnych wykluczeniach i okresie gry w przewadze Szwajcarów, już w okresie formacji "5 na 5" wyrównanie przyniosło trafienie Marcusa Sorensena z 7. minuty. Dla doświadczonego Szweda była to już 3 bramka w rozgrywkach. Jeszcze przed końcem pierwszej odsłony trafił Somppi, ponownie wyprowadzając fińską ekipę na prowadzenie. Bramkowym akcentem rozpoczęła się również druga odsłona, z tą różnicą, że trafili Szwajcarzy, a dokładnie Attilo Biasca. W 30. minucie spotkanie zakończyło się dla Yannicka Rathgeba oraz Otto Somppiego, którzy odpowiednio za bójkę na pięści i atak kijem trzymanym oburącz zostali odesłani do szatni, łapiąc kary meczu. W 33. minucie rolę się odwróciły i to Fryburg wyszedł na prowadzenie - trafił świetnie znany z fińskich tafli Niklas Friman. W trzeciej odsłonie dystans do dwóch bramek zwiększył Jacob De La Rose, wykorzystując okres gry w przewadze. Kontakt Helsinki złapały w 57. minucie, jednak czasu na wyrównujące trafienie zabrakło.
W wieczornym poniekąd klasyku Spenglera, HC Davos mierzyło się z reprezentacją Kanady. Otwarcie wyniku nastąpiło na 4 sekundy przed końcem pierwszej tercji -trafił Filip Zadina. Stracona bramka sprawiła, że Kanadyjczycy z impetem ruszyli w drugą odsłonę gry, odpowiadając 78 sekund po jej wznowieniu. Rozstrzygnięcia nastąpiły w ostatnich dwudziestu minutach. Prowadzenie Szwajcarom dał w 46. minucie Asplund, a podwyższyli w 51. Frehner oraz na 35. sekund przed końcem spotkania Stransky. Zwycięstwo HC Davos sprawiło, że w grupie drugiej cała stawka drużyn zakończyła zmagania z trzema punktami na koncie, a ekipy Collegiate Selects oraz Davos, dodatkowo z tym samym bilansem bramkowym. Ostatecznie na pierwszym miejscu zostali sklasyfikowani "Akademicy" na drugim gospodarze z Davos a na trzecim Kanada.
W półfinale na swoich rywali czekają już "Akademicy" oraz hokeiści z Fryburga. W ćwierćfinałowej rywalizacji Sparta Praga zmierzy się z Kanadą, a Davos z Helsinkami.
Czytaj także:
