Adam Kiedewicz punktował w dzisiejszym meczu niemieckiej ligi DEL2. Polak po raz pierwszy w obecnych rozgrywkach zaliczył asystę. Dla jego drużyny nie było jednak happy endu w rzutach karnych.
Zespół Kiedewicza Selber Wölfe na wyjeździe przegrał w spotkaniu 18. kolejki niemieckiej drugiej klasy rozgrywkowej z Lausitzer Füchse 2:3. Zdecydowały o tym rzuty karne, w których jako jedyny do bramki trafił Fin Roope Mäkitalo. Wcześniej ten sam gracz i partnerujący mu w pierwszym ataku "Łużyckich Lisów" Clarke Breitkreuz zaliczyli po golu i asyście z gry.
Z kolei 24-letni polski napastnik, który w DEL2 występuje jako Niemiec, sam zaliczył asystę dla "Wilków" w 35. minucie, gdy do remisu 2:2 doprowadził wicemistrz olimpijski z Pjongczangu i rekordzista ligi DEL w liczbie tytułów mistrzowskich (9) Frank Hördler.
Kiedewicz wystąpił dziś w pierwszym ataku swojej drużyny. Nie strzelał na bramkę i nie został wyznaczony do wykonywania karnego w serii rozstrzygającej o wyniku. Spotkanie zakończył z -1 w statystyce +/-. Zaliczona dziś asysta była jego pierwszą w 16 spotkaniach DEL2 w tym sezonie. Wcześniej zdobył także 3 gole.
Jego zespół, który boryka się ze sporymi problemami kadrowymi, zdobył dziś przynajmniej punkt i gole, bo w dwóch poprzednich spotkaniach w ogóle nie trafił do siatki. Dzisiejsza porażka jest jednak dla bawarskiej ekipy już 8. z rzędu. Ostatnie zwycięstwo odniosła 11 października.
18 punktów daje jej w tabeli przedostatnie, 13. miejsce. W niedzielę czekają ją derby z Blue Devils Weiden i mimo że ta drużyna jest w klasyfikacji dopiero na 12. pozycji, to derbowy charakter spotkania ekip z Bawarii sprawił, że wszystkie bilety zostały wyprzedane, a mecz obejrzy komplet 3 700 widzów.
Lausitzer Füchse - Selber Wölfe 3:2 (1:0, 1:2, 0:0, 0:0, 1:0)
1:0 Breitkreuz - Mäkitalo - Ritter 4:08
1:1 Péter - Pfleger - Gläßl 24:10
2:1 Mäkitalo - Scheidl - Breitkreuz 29:59
2:2 Hördler - Kiedewicz - Koziol 34:02
3:2 Mäkitalo (decydujący rzut karny)
Strzały: 37-34.
Minuty kar: 10-8.
Widzów: 2 652.
Czytaj także: