Rewanżu nie było. GieKSa ponownie ograła "Pasy"! [WIDEO]
GKS Katowice pokonał Comarch Cracovię w spotkaniu 14. kolejki Polskiej Hokej Ligi. Wszystkie bramki padły dopiero w trzeciej tercji, a decydujące dwa trafienia zdobył kapitan gospodarzy Grzegorz Pasiut.
Po wysokiej przegranej w Superpucharze Polski zawodnicy Comarch Cracovii ponownie mierzyli się z GKS-em Katowice w "Satelicie". Pierwsza część gry zakończyła się bezbramkowym remisem, ale to gospodarze byli bliżej objęcia prowadzenia. Najgroźniejszą okazję po strzale z niebieskiej linii w 16. minucie miał Patryk Krężołek, ale krążek zatrzymał się na słupku bramki Cracovii.
W drugą tercję zdecydowanie lepiej weszli krakowianie, ale długo nie mogli znaleźć przepisu na pokonanie Johna Murray'a. Ostatecznie żaden zespół nie znalazł sposobu na bramkarza przeciwnika i dalej mieliśmy remis. Cracovia nie wykorzystała gry w podwójnym osłabieniu GieKSy, a po stronie mistrzów Polski najlepszą okazję zmarnował Shigeki Hitosato, który przegrał pojedynek z bramkarzem "Pasów".
Na pierwsze trafienie musieliśmy czekać do 47. minuty. Brandon Magee posłał znakomite uderzenie prosto w okienko bramki i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Radość gospodarzy trwała zaledwie chwilę. Roman Rac zdecydował się w przewadze liczebnej na rajd od własnej bramki i płaskim strzałem po lodzie wyrównał. W 54. minucie Grzegorz Pasiut okazał się najprzytomniejszy pod bramką gości i ponownie wyprowadził GieKSę na prowadzenie, którego katowiczanie nie wypuścili już do końca meczu. Jeszcze w 59. minucie kapitan mistrzów Polski zaliczył dublet po strzale do pustej bramki.
GKS Katowice - Comarch Cracovia 3:1 (0:0, 0:0, 3:1)
1:0 Brandon Magee - Bartosz Fraszko (47:22)
1:1 Roman Rác (49:07, 5/4)
2:1 Grzegorz Pasiut - Brandon Magee (54:00)
3:1 Grzegorz Pasiut - Bartosz Fraszko - Jakub Wanacki (58:37 - do pustej bramki)
Sędziowali: Robert Długi (główny), Patryk Kasprzyk (główny), Maciej Byczkowski (liniowy), Grzegorz Cytawa (liniowy)
Minuty karne: 8-8
Strzały: 37-44
Widzów: 482
GKS Katowice: J. Murray - M. Rompkowski (2), N. Mikkola, B. Fraszko, G. Pasiut, B. Magee - K. Maciaś, J. Wanacki, C. Blomqvist (2), T. Pulkkinen, P. Krężołek - M. Kruczek, P. Wajda (2), H. Olsson (2), J. Monto, S. Hitosato - D. Musioł, P. Ciepielewski, M. Bepierszcz, I. Smal, J. Prokurat.
Trener: Jacek Płachta
Cracovia: R. Stojanovič - A. Ježek, S. Kinnunen, M. Kasperlík (2), R. Rác, R. Sawicki - P. Husák (2), E. Němec, P. Wronka, V. Polák, D. Kapica - J. Šaur, J. Gula, S. Brynkus, M. Račuk, Š. Csamangó - M. Bdžoch (2), D. Tynka, M. Michalski, R. Arrak (2), A. Dziurdzia.
Trener: Rudolf Roháček
Komentarze
Lista komentarzy
Frasier
Wystawa psów rasowych gromadzi w Satelicie większą publikę...
rawa
Nie byl to latwy mecz. Bardzo wyrownany. Mogl sie skonczyc roznie. Dobra gra bramkarzy.
rawa
Frasier widze, ze bardziej jarasz sie nasza frekwencja niz zwyciestwem swojej druzyny.
Patrick Albert Dole
Wow, Katowice to ponad 300-tysięczne miasto, „stolica polskiego hokeja” może przyciągnąć na swoje domowe mecze tylko 482 kibiców. Coś jest poważnie nie tak. W tej lidze jest za mało drużyn. Idealnie powinno być około 20 drużyn. Drużyna w Łodzi i Warszawie z nowoczesnym lodowiskiem dla ponad 4000 kibiców poważnie pomogłaby polskiemu hokeju i lidze. Ludzie nie lubią oglądać meczów na lodowiskach pseudohokejowych.
slimosolo
@Frasier, @Patrick Albert Dole a Wy nie wiecie że w Katowicach jest bojkot? Czy tylko udajecie?
szczerboffski.pl
Patrick Albert Dole
@SLIMOSOLO, bojkot bo chca lodowiska dla 10000 widzow?