O przygotowaniach do Mistrzostw Świata Dywizji IA, starciach z wymagającymi rywalami, a także o tym kogo może zabraknąć w Nottingham porozmawialiśmy z Róbertem Kaláberem, selekcjonerem reprezentacji Polski.
– Na początku zgrupowania chodzi o to, aby przygotować zawodników, którzy odpadli dużo wcześniej z rywalizacji play-off. Miesiąc nie grali, tylko trenowali. Na początku nie mamy zawodników, którzy grali w finale. Mamy za to zawodników, którzy zakończyli rywalizację o brązowy medal. Musimy sprawdzić zawodników i przygotować ich tempa meczowego. To jest najważniejsze na tę chwilę zgrupowania – wyjaśnia Róbert Kaláber.
Do rozpoczęcia turnieju Mistrzostw Świata Dywizji IA w Nottingham pozostał już niespełna miesiąc. Rywalizacja w Wielkiej Brytanii rozpocznie się 29 kwietnia i potrwa do 5 maja.
– Czeka nas dużo pracy, bo są to niestandardowe przygotowania gdy zawodnicy tak wcześniej kończą rywalizację w fazie play-off. Na pewno musimy rozdysponować zawodników, którzy miesiąc nie grali a tylko trenowali i dostosować ich do pewnego rytmu meczowego. Wszystko bierzemy pod uwagę i będziemy się starali optymalnie przygotować zawodników – dodał Kaláber.
Przed mistrzostwami świata reprezentacja Polski zagra mecze kontrolne w Rydze z Łotwą (6-7 kwietnia), w Mariborze ze Słowenią (13-14 kwietnia). Z kolei 20 kwietnia (czwartek) o godz. 18:30 biało-czerwoni zmierzą się z "Madziarami" na Stadionie Zimowym w Tychach, a 21 kwietnia (piątek) o godz. 20:15 na Lodowisku im. Braci Nikodemowiczów w Bytomiu. To niezwykle trudne i wartościowe mecze towarzyskie.
– To są przeciwnicy, którzy grają w Elicie. Po tych meczach będziemy wiedzieć, ile nam do nich brakuje, co trzeba zrobić i w jakim kierunku iść. Gdzie mamy największe problemy i w którym elemencie musimy najwięcej popracować – wyjaśnił szkoleniowiec biało-czerwonych.
Przed każdym turniejem nie wiadomo do końca, kto po trudach play-off będzie w pełni gotowy do gry w reprezentacji Polski. W zeszłym roku do ostatniej chwili, nie było wiadomo czy dołączy do drużyny Grzegorz Pasiut. Ostatecznie doświadczony zawodnik nie zagrał w Tychach.
– Mamy problemy z Patrykiem Wronką, który zgłaszał problemy z kolanem. Ma mieć wizytę u lekarza i po niej będziemy wiedzieć konkretnie, w jakim stanie jest jego kolano. Też problemy z kolanem ma Damian Kapica, więc wątpliwe, aby dołączy do kadry. Ale konkretne decyzję zapadną za kilka dni – dodał selekcjoner.
Do kadry po trzyletniej przerwie może wrócić obrońca Paweł Dronia, ale jego udział w zgrupowaniu jest uzależniony od stanu rywalizacji w play-off DEL2. Tam jego Ravensburg Towerstars wygrywa z Krefeld w półfinale 2:0.
– Cały czas obserwujemy zawodników, którzy grają w fazie play-off za granicą. Gdy zakończą rywalizację przed turniejem, będziemy mogli powiedzieć coś więcej o naszych szansach na turnieju w Wielkiej Brytanii. Podchodzimy spokojnie od meczu do meczu. Wiemy, że dwie drużyny awansują do Elity, ale też jedna spadnie do Dywizji IB. To będzie bardzo emocjonujący i ciekawy turniej z walką do ostatniego meczu. Bo jest sześć bardzo wyrównanych drużyn i każdy może walczyć o awans, jak i spać z tej dywizji – zakończył Kaláber.
WIĘCEJ W MATERIALE WIDEO:
Czytaj także: