Róbert Kaláber: Brakuje zaangażowania niektórych zawodników
Tylko jeden punkt zdobyli hokeiści JKH GKS Jastrzębie w wyjazdowym spotkaniu z GKS-em Tychy. Jastrzębianie, którzy marzą o wskoczeniu do pierwszej czwórki, liczyli na więcej. – Przestaliśmy grać! Nie rozumiem, o co tu chodzi i dlaczego nie graliśmy z taką intensywnością przez pełne sześćdziesiąt minut – dziwił się trener Róbert Kaláber.
Jastrzębianie przed fazą play-off chcieliby wskoczyć do czołowej czwórki. Obecnie z dorobkiem 50 punktów zajmują piąte miejsce i do trzeciego GKS-u Tychy tracą już 10 punktów, ale do tej pory rozegrali o jeden mecz mniej.
– Graliśmy tylko pierwszą tercję, w której zdobyliśmy trzy bramki i oddaliśmy 20 strzałów. Potem przestaliśmy grać. Nie rozumiem, o co tu chodzi i dlaczego nie graliśmy z taką intensywnością przez pełne sześćdziesiąt minut – kręcił głową opiekun JKH GKS-u.
I dodał: – W trzeciej tercji oddaliśmy pięć strzałów na bramkę. Graliśmy niedokładnie, bez zaangażowania. Nasza drużyna wie, jak grać w hokeja, ale nie mamy konkurencji w zespole. Stąd też brakuje zaangażowania niektórych zawodników i chęci odnoszenia ciągłych zwycięstw.
W pierwszej tercji wtorkowego spotkania jastrzębianie dominowali na lodzie i zdobyli trzy gole. Jednak z biegiem czasu przewagę uzyskał GKS Tychy, którego zawodnicy zmagali się z urazami i chorobami. Ostatecznie jastrzębianie przegrali po rzutach karnych 3:4.
– Nie rozumiem tego, bo to nie pierwszy raz się tak stało. To jest nasz problem. Oddajemy inicjatywę przeciwnikowi i miejsce na tafli. Nie pomagamy sobie, tylko patrzymy na kolegów i na to, kto i co zrobi – zakończył zdenerwowany Róbert Kaláber.
Jego podopieczni w piątek podejmą na własnym lodzie Comarch Cracovię, która po wtorkowej przegranej z TAURON Re-Plast Unią Oświęcim (3:4 po dogrywce) straciła fotel lidera.
Komentarze
Lista komentarzy
unista55
Może trener nie potrafi ich odpowiednio zmotywować, przygotować mentalnie.... tak tylko głośno myślę :)
hanysTHU
Płakej, płakej...
Beta
to nie płacz tylko mówi tak jak jest
hubal
w pamiętnym sezonie zdobyli wszystko i sodówka walneła w czerep ?
druga sprawa to wiek drużyny , trzon wiekowy i pewnie już wypalony