Za reprezentacją Polski turniej EIHC, który rozgrywany był w Wielkiej Brytanii. Biało-czerwoni zajęli w nim trzecie miejsce. Jak poszczególne mecze ocenił selekcjoner naszej kadry?
W pierwszym meczu nasza kadra rozbiła Rumunię 8:0, okazując się zespołem lepszym od rywali w każdym elemencie hokejowego rzemiosła.
– Pierwszy mecz był bardzo dobry w naszym wykonaniu, graliśmy konsekwentnie cały mecz – zaznaczył Róbert Kaláber, selekcjoner reprezentacji Polski.
W sobotę “Orły” przegrały 1:4 z Wielką Brytanią. Po dobrym początku w dwóch kolejnych tercjach dominowali już Brytyjczycy, którzy przystąpili do turnieju w niemal najsilniejszym składzie.
– W meczu z Brytyjczykami zagraliśmy dobrze tylko pierwszą tercję. W drugiej oddaliśmy inicjatywę przeciwnikowi. “Wyspiarze” mieli dużo czasu i miejsca na rozgrywanie akcji i z tego wypracowali sobie bramkowe sytuacje. Trzeba przyznać, że Wielka Brytania była w turnieju wyżej o jeden poziom niż pozostałe drużyny – zaznaczył 53-letni Słowak.
Na zakończenie turnieju EIHC biało-czerwoni zmierzyli się z Japonią. Nasz zespół miał w tym spotkaniu problem z konsekwentną grą i finalnie przegrał ten mecz 3:4 po dogrywce.
– Szkoda ostatniego meczu z Japonią. Pierwsza tercja była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Druga odsłona znowu nie była najlepsza, a w ostatniej spotkanie było bardzo wyrównana. Trzecią bramkę straciliśmy kilka sekund po zdobyciu przez nas gola i ten błąd kosztował nas zwycięstwo za trzy punkty – ocenił Róbert Kaláber.
Selekcjoner naszej kadry, pod koniec dogrywki, zdecydował się na manewr z wycofaniem bramkarza. Podobny manewr dał mu w lidze zwycięstwo, ale na arenie międzynarodowej się nie opłacił.
– W ostatniej minucie dogrywki zaryzykowaliśmy. Mieliśmy krążek pod kontrolą i chcieliśmy przygotować ostatnią okazję do zdobycia złotego gola. Zawodnicy zrobili wszystko tak, jak powinni zrobić. Krążek przypadkowo skoczył na niebieskiej linii, przeciwnik go przejął i umieścił w pustej bramce – zaznaczył Kaláber.
– W naszej grze były dobre momenty, ale także słabe. Musimy nauczyć się grać konsekwentnie przez cały mecz. To był nasz problem w tym turnieju – dodał.
Czytaj także:
