Comarch Cracovia pokonała na własnym lodzie Lotos PKH Gdańsk 6:2. Jak to spotkanie ocenił trener Rudolf Roháček?
Krakowianie wykorzystali osłabienia kadrowe gdańszczan. Po pierwszej odsłonie prowadzili 2:0, a po czterdziestu minutach mieli już pięciobramkową zaliczkę.
– To był mecz do jednej bramki. Szkoda, że ten mecz wydłużali sędziowie i wybijali nas z rytmu. Myślę, że możemy być zadowoleni. Wiadomo, że mogło paść więcej bramek, ale nie jest źle. Ten mecz jest za nami – ocenił szkoleniowiec „Pasów”.
Comarch Cracovia jutro zmierzy się na wyjeździe z JKH GKS-em Jastrzębie, który jest obecnie wiceliderem rozgrywek Będzie to spotkanie rozgrywane awansem z 37. kolejki.
– Zobaczymy, którzy zawodnicy mają kontuzje i jak to wszystko będzie wyglądać. Przygotowujemy się na jastrzębian, abyśmy przywieźli stamtąd punkty – powiedział wprost Rudolf Roháček.
W ostatnich dwóch meczach w składzie wicemistrzów Polski zabrakło słowackiego defensora Marak Pača oraz czeskiego napastnika Zdenka Bahenský'ego. Co było powodem ich nieobecności?
– Drobna kontuzja i choroba. We wtorek obaj będą grać – zakończył 56-letni Czech.
Czytaj także:
