Rosyjscy i białoruscy zawodnicy KH Energi napisali list. Potępiają wojnę!
– Rywalizować chcemy tylko na lodzie, dlatego stanowczo mówimy NIE wojnie – to główne przesłanie listu, pod którym popisali się zawodnicy KH Energi Toruń, którzy pochodzą z Rosji i Białorusi.
Jesteśmy zawodnikami toruńskiej drużyny hokejowej i wiecie, że razem walczymy w play-offach Polskiej Hokej Ligi, oddając swoje siły, serce, a często i zdrowie na lodzie, by dać Wam radość z naszych wspólnych zwycięstw. Wielu z nas gra w Polsce już od kilku lat i oglądaliście nas w niejednym meczu
Rywalizować chcemy tylko na lodzie, dlatego stanowczo mówimy NIE wojnie, która dotyka mieszkańców Ukrainy, wśród których są również nasi przyjaciele i koledzy, z którymi w przeszłości mieliśmy okazję grać na jednej tafli.
SPORT TO NIE POLITYKA
Komentarze
Lista komentarzy
koczren
Ocieplenie wizerunku?
jagr_68
Jeszcze raz powtarzam, że moralnym obowiązkiem każdego człowieka, jest teraz AKTYWNE działanie w celu zapobiegnięcia wybuchu III wojny światowej i mogą to zrobić tylko Rosjanie i Białorusini wewnętrznie obalając swoich przywódców. Żanda Ukraina, żadna Europa i żadne NATO nie jest tego w stanie zrobić ze względu na arsenał jądrowy rosji.
jagr_68
...dlatego, opowiadając się przeciwko wojnie i znając prawdę ich zadaniem i obowiązkiem jest jej szerzenie i AKTYWNE działanie w celu obalenia dyktatora, a nie rozgrywki sportowe. Jesteśmy w przededniu III wojny światowej, gdyż Putin jest SZALEńCEM i się NIE COFNIE PRZED NICZYM.
KOS46
A przewodniczący MKOl pisze tak:
"Można pociągnąć do odpowiedzialności tylko tych, którzy dopuścili się naruszenia Karty Olimpijskiej. I nie są temu winni zwykli Rosjanie, ani sportowcy, ani RKO"
czyli, słusznie zresztą, nie ma podstaw do wykluczania kogoś z rozgrywek
parzyfans
to zabierajcie tyłki do siebie i protestować - obalić dyktatorów
J_Ruutu
Mówią "nie" wojnie, ale jakoś zapomnieli o tym kto tę wojnę rozpętał.
"sport to nie polityka" - akurat dla zsrr i jego spadkobiercy putina sport to jest ważny element polityki i propagandy.
Podobnie zresztą jak kultura.
WitekKH
1. "Sport to nie polityka" - w obecnych czasach brzmi to jak żart. Te dwie dziedziny wpływają na siebie, przenikają się.
Bardzo tęsknię np. za beztroskimi, niepolitycznymi MŚ w futbolu czy ZIO w pełnej krasie, czysto sportowym duchu fair play. Ale to inny temat...
2. Skoro mówią nie dla wojny, wypowiedzianej przez własny kraj, to jak już wspomniałem w poprzednich postach: wyzwolić swój kraj od szaleńca. Nikt z zewnątrz tego nie dokona.
3. Poza tym za grosz nie ufam Rosjanom i ich narracji; patrz - chociażby w futbolu Abramowicz, który dobrze wiedział, co będzie grane po olimpiadzie i szybko kombinował z majątkiem, by ominąć przyszłe sankcje.
hubal
chcą zostać w Polsce bo u siebie czeka ich mundur i kałach
operatorSJZ
skoro świat wywiera presję na ludności rosyjskiej po przez np. odłączenie usług apple, netflix, swift, master card itd. to dla czego nie ma być presji na ludzi mieszkających po za granicami państwa... czy zwalniać, czy zawieszać, kwestia dyskusyjna.
JARASSTO
Ten problem w Toruniu mamy nie tylko w hokeju,ale i w żużlu (Emil Sajfudinov) Cóż,w/g mnie trzeba być konsekwentnym i albo wszystkich sovietów i białorusinów zostawić albo wszystkich wy***bać nie czyniąc żadnych wyjątków na np.podwójnego obywatelstwa (Sajfudinow ma też Polskie)
Albo wszyscy,albo nikt.
jack strong
Rozwiązanie jest proste : wszystkich i hokeistów i żużlowców i śpiewaków operowych i ślusarzy. Lepiej 100 niewinnych wywalić niż jednego szpiona z KGB lub GRU zostawić
Madsen99
Ten list to jakiś żart? Ci hokeiści potępiają wojnę a nie bandytów i ludobójców w osobie Putina i Łukaszenki.Nie potępiają żołdaków bandyty z Kremla którzy bombardują i ostrzeliwują ludność cywilną oraz szpitale itp. Ich miejsce jest za wschodnią granicą i tam niech potępiają swoich bandziorów.