Rywale GieKSy w HLM. ZSC Lions Zurych
Już dziś o 18:00 GKS Katowice rozegra swój drugi mecz w Hokejowej Lidze Mistrzów. Podopieczni Jacka Płachty zmierzą się dziś z wicemistrzem Szwajcarii ZSC Lions. Zapraszamy na krótką zapowiedź tego rywala.
ZSC Lions to ekipa wywodząca się z Zurychu. "Lwy" założone zostały w 1930 roku, ale obecna forma klubu powstała dopiero w 1997 roku, kiedy to klub ZSC Zurych połączyć się z Grasshopers Zurych. Powodem połączenia była fatalna sytuacja finansowa, a jako że Grasshopers Zurych miał za sobą bardzo bogatego inwestora w postaci Waltera Freya, postanowiono zrobić fuzję, na mocy której drużyna będzie występować w najwyższej klasie rozgrywkowej na starej licencji ZSC.
Ekipa "Z", jak mówią na nią miejscowi, w poprzednim sezonie stanęła przed gigantyczną szansą, gdyż w finale National League z EV Zug prowadzili już w meczach 3:0, jednak ostatecznie przegrali tę rywalizację 3:4. Była to dopiero pierwsza sytuacja w historii XXI wieku, kiedy drużyna oddala tak duże prowadzenie w serii finałowej.
Po feralnym finale atmosfera wokół drużyny nie była najlepsza, a złość wśród kibiców spotęgował fakt, iż największą gwiazda drużyny Denis Malgin, po fantastycznym sezonie (65 meczów, 30 bramek i 40 asyst), opuścił zespół na rzecz Toronto Maple Leafs, jednak na odpowiedź działaczy, fani długo nie musieli czekać i transfery przychodzące do klubu bardzo szybko rozwiały czarne chmury, które zebrały się nad szwajcarska ekipą.
W przerwie międzysezonowej do drużyny dołączyli zawodnicy z naprawdę niezłym CV.
Zacznijmy od Lucasa Wallmarka, a więc byłego zawodnika takich klubów jak Luleå HF, Carolina Hurricanes, Florida Panthers czy nawet CSKA Moskwa.
Do Zurychu przeniósł się też Mikko Lehtonen – złoty medalista Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie i ostatnich mistrzostw świata, a prywatnie brat występującego w ekipie GKS-u Katowice Matiasa. Co ciekawe, obaj gracze zagrają przeciwko sobie po raz pierwszy.
W Lwach będzie też występował czeski bramkarz Šimon Hrubec, którego polscy kibice mogą kojarzyć z gry w HC Oceláři Trzyniec. Ostatnie trzy sezony spędził na taflach KHL, gdzie z Awangardem Omsk sięgnął po Puchar Gagarina.
Udało się też pozyskać dwóch zawodników z Columbus Blue Jackets. Mowa tutaj o szwajcarskim obrońcy Deanie Kukanie oraz o francuskim napastniku Alexandrze Texierze. Obaj wracają do Europy, aby jeszcze podjąć próbę odbudowy swojej formy i kariery.
Trenerem ekipy jest Rikard Grönborg. Przejął on "Lwy" po fatalnym sezonie 2018/2019, w którym ekipa z Zurycha musiała bronić swojego miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej, uczestnicząc w fazie play-out.
Styl gry Zurychu jest idealny dla kibica hokeja. Prezentują oni bardzo szybki, nowoczesny hokej z dużą wymiennością pozycji, wysoko grają w defensywie i dobrze bronią osłabień. Na te elementy katowiccy zawodnicy muszą zwrócić szczególną uwagę.
Jedną z lepszych stron Szwajcarów są też bulikach. Mają wybornych specjalistów, którzy dobrze radzą sobie w elemencie wznowień.
"Lwy" swój skład opierają na wychowankach, a ich akademia jest jedną z najlepszych w Szwajcarii. Noah Meier, Willi Riedi oraz Justin Sigirst od najmłodszych lat uczęszczali do szkoły hokejowej w Zurychu, a teraz występują w czwartej piątce, którą - jak twierdzi wielu ekspertów - wygrywa mistrzostwa. Ich statystyki nie powalają, jednak gdy już pojawi się okazja wykonują swoją robotę bardzo dobrze, o czym wspominał sam trener Rikard Grönborg.
Johan Andersson przed wylotem na pierwszy mecz Hokejowej Ligi Mistrzów wyrażał się o przyszłych rywalach w samych superlatywach i zapewnił, że nikt nie będzie lekceważył rywali.
– GKS Katowice nie bez powodu został mistrzem Polski. Każda drużyna w Hokejowej Lidze Mistrzów jest groźna – zaznaczył.
Komentarze
Lista komentarzy
Essa
Będzie ciężko,ale życzę powodzenia.
Tellqvist
Warto by wspomnieć w artykule o Y. Weberze 500 meczy w NHL ponad 150 AHLu świetny obrońca .Dziś Kato bedo miały ciężko oby nie skończyło sie dwoma cyframi.