Czy dziś poznamy ostatniego półfinalistę? To pytanie zadaje sobie wielu polskich kibiców. Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie stają przed szansą, aby dziś zgarnąć przepustkę do strefy medalowej.
Po krótkiej przerwie czas na kontynuację ćwierćfinałowej rywalizacji pomiędzy jastrzębianami a torunianami. Na razie w lepszych humorach są podopieczni Róberta Kalábera, którzy do awansu do finału potrzebują już tylko jednego zwycięstwa.
Z kolei "Stalowe Pierniki" nie mają już marginesu błędu. Jeśli przegrają, marzenia o pierwszym od dwudziestu lat awansie do półfinału będą musieli odłożyć do kolejnego sezonu. Ale o takim scenariuszu nikt w grodzie Kopernika nie chce słyszeć.
Wielu fanów KH Energi Toruń przywołuje fakt, że jak na razie ta rywalizacja przebiega według ściśle określonych reguł. Mecze kończą się zwycięstwami gospodarzy. W Jastrzębiu-Zdroju trzykrotnie triumfowali podopieczni Róberta Kalábera 5:1, 5:3 i 4:1, a w Toruniu górą były "Stalowe Pierniki", które po niezwykle zaciętych i wyrównanych spotkaniach wygrywały 2:1 i 2:1 po rzutach karnych.
– Recepta jest prosta. Jeżeli strzelimy więcej niż dwie bramki, to mamy szansę wygrać. Jeżeli strzelimy tylko jedną, to będzie ciężko – przyznał Maciej Urbanowicz, kapitan JKH GKS-u.
Spodziewamy się, że dzisiejszy będzie twardym i zaciętym widowiskiem. Oba zespoły muszą zachować koncentrację przez pełne sześćdziesiąt minut, a także w ewentualnej dogrywce lub serii rzutów karnych.
O losach spotkania z pewnością przesądzą detale takie jak dyscyplina taktyczna, dyspozycja bramkarzy oraz gry w formacjach specjalnych.
W tej serii jastrzębianie pokazali, że świetnie radzą sobie podczas liczebnych przewag. Ich skuteczność wynosi w tym elemencie 50 procent, więc zespół Juhy Nurminena musi unikać wizyt na ławce kar.
KH Energa Toruń – JKH GKS Jastrzębie godz. 18:00
Stan rywalizacji: 2:3.
Poprzednie mecze: 1:5, 3:5, 2:1, 2:1 k., 1:4.
Zdobywcy bramek: Arrak (2), Paakkola (2), Zieliński, Worona, Fjodorovs, Baszyrow - Bagin (3), Rác (3), Kaleinikovas (3), Pulkkinen (2), Urbanowicz (2), Kuru (2), Kasperlík.
Transmisja: polskihokej.tv
Czytaj także:
