Reprezentant Polski, Jarosław Rzeszutko doznał w spotkaniu ligi EIHL poważnie wyglądającej kontuzji, która może na dłuższy czas wykluczyć go z gry.
Polak w pierwszej tercji wczorajszego spotkania Newcastle Vipers z Braehead Clan prawdopodobnie złamał nadgarstek. - Na to wygląda, ale na pewno będziemy wiedzieć w najbliższych dniach. W zależności od tego, jak poważny jest ten uraz dowiemy się jak długo Jarek będzie pauzował - mówi trener Vipers, Danny Stewart.
Dla Rzeszutki wczorajszy występ był piątym w tym sezonie EIHL. Napastnik reprezentacji Polski dotąd strzelił 3 gole i zanotował jedną asystę. Vipers we wczorajszym historycznym, bo pierwszym w hali Braehead Arena meczu ligowym zdobyli swój pierwszy punkt w sezonie, ale po rzutach karnych przegrali 2:3. Mecz liczył się także do rozgrywek Challenge Cup, w których jednak zapisany został remis 2:2, bowiem w pucharze nie rozgrywa się dogrywek. Rzeszutko przed doznaniem kontuzji nie punktował.
Obie drużyny - prawdopodobnie bez udziału Polaka - spotkają się znów jutro w Whitley Bay. Mecz ponownie będzie rozegrany w ramach ligi i Challenge Cup. EIHL dziś ma wolne, ponieważ ekipa gwiazd ligi jako Belfast Giants Selects rozgrywa towarzyskie spotkanie z Boston Bruins.
Czytaj także:
