Hokej.net Logo

Sadłocha o problemach z podróżą "Nie mieliśmy nad tym kontroli. Będziemy gotowi"

Kamil Sadłocha w reprezentacji Polski [foto: Kacper Łosiak / MOSiR Sanok]
Kamil Sadłocha w reprezentacji Polski [foto: Kacper Łosiak / MOSiR Sanok]

Dla Kamila Sadłochy będą to pierwszy turniej rangi Mistrzostw Świata. Napastnik oświęcimskiej Unii ma być jednym z liderów podczas turnieju w Rumunii. - Wszyscy chcemy się pokazać - wyjaśnia.

Sadłocha po dwóch sezonach w TAURON Hokej Lidze zadebiutuje w najważniejszym turnieju dla reprezentacji Polski.

– Jestem podekscytowany. Rodzice przylecą na turniej, więc będzie to bardzo fajne. Trzeba mocno pracować i będzie dobrze – mówił na antenie Polsatu Sport 26-letni napastnik.

Wyprawa do Rumunii nie odbyła się bez perturbacji. Polacy po pokonaniu Słowenii w Mariborze mieli problemy z podróżą samolotem. Z powodu awarii samolotu biało-czerwoni musieli koczować najpierw w Grazie a później w Monachium aby się dostać do Bukaresztu. Sama droga do Sfântu Gheorghe, gdzie odbywają się mistrzostwa była kręta i pełna serpentyn.

– Co było, to było. Nie ma co o tym myśleć. Nie mieliśmy kontroli nad tym tematem. Myślę, że będziemy gotowi i damy z siebie wszystko. Chcemy się wszyscy pokazać – dodał Sadłocha.

W niedziele o 18:30 biało-czerwoni rozpoczną turniej meczem z gospodarzami z Rumunią.

– Cała drużyna ma motywację i każdy jest gotowy. Nie patrzymy co było i ile punktów zdobyli Rumunii rok temu w walce o Elitę. Każdy mecz jest jak nowy. Czeka nas pięć finałów – dodał skrzydłowy Re-Plast Unii Oświęcim.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe